|
Obrazek z inuicką rodziną
Obrazek z inuicką rodziną |
Chyboczą się na wietrze, jakby kręciły główkami.
Świat gwałtownie się zmienia i trochę brakuje
dla nich miejsca.
Osaczone z każdej strony przez bezśnieżne przedwiośnie, białe pyszczki lekko rozdziawione,
w pozowanej gadziej groźbie.
Obracają pąkówkami spodziewając się zewsząd ataku. Śnieg zapewniał im schronienie, ciągłość tradycji, pamięć przodków, łagodność rysów na dawnych fotografiach.
Teraz pozbawione białej otuliny przypominają wyczyszczony wiatrem szkielet wieloryba. Wysmukły i biały jak igła lub pojedyncza kość, nieadekwatna do postury podwodnego monstrum spod lodu, wyłaniającego się co chwila na powierzchnię, by zaczerpnąć powietrza.
Noże listków z zardzewiałej miedzi wycelowane są nieufnie we wszystkie strony, jakby przebiśniegi były osaczoną i zapędzoną w ciasny krąg drużyną rycerzyków stykających się plecami od wewnątrz, próbując wyglądać groźnie, jak lilipuci Argonauci.
Radzą sobie, jak my wszyscy, odganiają żywioły, dostosowują się, korzystają z technologicznych nowinek, zapominając pieśni starszyzny, improwizują i próbują określić
swoje miejsce w świecie. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Wojciech M |
2020.02.20; 07:05:10 |
Jak zawsze u Ciebie ciekawie, kolejny temat który opowiadasz z niewątpliwym talentem
Dobrego dnia + |
Boreas |
2020.02.20; 00:35:10 |
Bardzo na tak z polotem. Pozdrawiam z + |
sylen |
2020.02.20; 00:05:56 |
Tak zwani odkrywcy Ameryki, cwilizacja i poniekąd ocieplenie klimatu to niszczyciele ich tożsamości. Super wiersz Koniku. :) Plus ⛅ |
|
|