|
Obraz kontrolny
Obraz kontrolny |
Gruchnęła raz wieść hiobowa
W głogowskim domu kultury
Kontrola inwentarzowa!
Kontrola, jej mać… z samej góry!
Z wyrazem trwogi i troski
Personel rozbiegł się zaraz
By liczyć w wierszykach zgłoski,
By liczyć struny w gitarach
Wtem cios padł niespodziewany
Tak jak w tragediach się zdarza
Kontroler spytał: „Gdzie obraz?!”
Wskazując punkt z inwentarza
Faktycznie, kiedyś kierownik
Będąc w nastroju swawolnym
Pod punktem „telewizory”
Dopisał „obraz kontrolny”
I jak tu teraz wyjaśnić
Alkoholowym stanem
Kretyński wpis w dokumenty?
Kierownik jęknął: przesr…e!
I wtedy palacz – pan Zdzicho
Rzekł: Szefie, po co tu gadać?
U pana znajdzie się flaszka
To u mnie znajdzie się rada
I wywlókł z kąta kotłowni
Jakiegoś bohomaza
Zupełnie nieznane dzieło
Zapomnianego malarza
I przyniósł tę dziwną pracę
Brązowo bury unikat
Inspirowany kacem
I zawartością nocnika
Personel wytrzeszczył oczy
Wszystkich lekko zemdliło
Ale kierownik podskoczył:
"Żyjemy! O to chodziło!"
I poszedł do kontrolera
Podniósł bohomaz do góry
I rzekł: "To nasz obraz kontrolny -
Testuje poziom kultury”
Ten, co z kulturą się spotkał
Pozna, o co w nim biega
A kto nie – ten jest prostak,
Ćwok, bydlę, cham i lebiega!
I tu się kontroler strwożył
I rzucił ostrożnie okiem:
„Faktycznie, … widać … mistrz stworzył …
Taaak, … panie … tego … głębokie!” |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wikat |
2012.12.05; 09:25:35 |
Świetny "OBraz Kontrolny naszej kultury.
Gratuluję. Sama prawda życia !
Serdecznie pozdrawiam ++++++) |
dziadek |
2010.03.22; 12:28:36 |
jestem pełen podziwu+ |
Ania13 |
2010.03.20; 08:23:13 |
Nawet kontrolera kultura strwożyła :)))+ |
|
|