|
o tym co Giovanni Pico della Mirandola.
o tym co Giovanni Pico della Mirandola. |
a gdybym w innej złożył nadzieję
i się jej oddał tak bez pamięci
a gdybym nieziemskiej cudnej niewieście
życie swym czynem i słowem ukwiecił
Gdybym to ją odszukał spojrzeniem
i Archimedesa zapłoną krzykiem
i poruszony innym westchnieniem
zapachem skóry, czułym dotykiem...
gdybym uczuciem do niej zapłonął
co noc spijał z jej warg pragnienia
i w przyjemności słodkiej utonął
tak by pode mną drżała jak ziemia
ach gdybym miejsca nie pozostawił
co na jej ciele warg moich żarem
gdybym jej uszy pieśnią wciąż bawił
jej biodra zwabił poezji czarem
gdybym rozkoszy falą zalany
tak by wezbrała obłędnną ochotą
i znów rozwarłyby się ud jej bramy
gdzie wpłynąłbym tkliwych pieszczot wilgocią
i gdyby we mnie słodko wtulona
przed Twym spojrzeniem by triumfem pałała
czy otworzyłabyś serca źrenicę
i dnia pewnego mnie pokochała?? |
|
Giovanni Pico della Mirandola. powiedział kiedyś: "cel uświęca środki", ale czy tak można w imię miłości?
Zapraszam do dyskusji |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Szymwas |
2018.04.20; 08:30:05 |
kaja-maja nie bij, wytłumacz :D |
lucja.haluch |
2018.04.19; 23:21:02 |
Ciekawietutaj..Plus+ pozdrawiam.. |
kaja-maja |
2018.04.19; 21:55:55 |
jak Archimedesa pięta jest czuła
tak w gówno nie wejdzie
nawet jakbyś innej złożył nadzieję
gdyż są ludzie co na majątek nie liczą
zwłaszcza że swój mają
to nie wiem po co mnie nie znosisz
kiedy gównem tryskasz
czy dla ciebie miłość to bogactwo
gdzie je sprzedasz,zostając z niczym
nie wiem dlaczego świnią mnie zwiesz
precz z moich oczu mi krzyczysz
kiedy nie rozumiesz że nie pasujemy
do siebie,choć w przyjaźni możemy żyć
zwłaszcza że jak komuś nie ułożyło
i to nie było zaczarowanie
a miłość której się pragnęło
gdzie głos nie ucieka
a ciało unosi
i nie ,nie to jak ty
z własnego przemówienia
a upojności
natychmiastowego serca ...w:):) |
Stan21 |
2018.04.19; 21:13:28 |
Ciekawy tekst. Pozdrawiam. + |
Szymwas |
2018.04.19; 20:26:29 |
Valanthil a no proste. Chodzi o przekaz, ale faktycznie. następnym razem będzie bardziej poetycko :D |
Szymwas |
2018.04.19; 20:03:55 |
kosta.woj masz całkowitą rację. To taki eksperyment litetracki. Za dużo zimbardo i dywagacji na temat stanfordzkiego eksperymentu więziennego :D |
kosta.woj |
2018.04.19; 19:59:22 |
to nie tak z tym uświęcaniem tak można zniszczyć wszystko to trzeba budować czułością uczuciem . Choć mawiają że miłość to uczucie głupie zaczyna się na ustach a kończy na rymie pozdrawiam + |
Szymwas |
2018.04.19; 19:09:57 |
Podlasianin:
Nie rozumiem tego, co w ich środku siedzi. To bardzo skąplikowana i misternie składana konstrukcja:
kobiety jak te kwiaty -kto żonaty ten wie,
powąchać tak,
dotykać -nie |
roman |
2018.04.19; 19:06:21 |
na pewno niebanalnie , wydawać by się mogło, że powinien taki wiersz być skuteczny ale kto tam poznał kobiety :)+ |
zenobia888 |
2018.04.19; 18:42:21 |
Z reguły nie wchodzę na erotyki ale teraz przez Twój tekst I komentarze uważam że było warto + |
Podlasianin |
2018.04.19; 17:10:30 |
Gdyby. Myślę, że nie ma co gdybać, tylko sprawdzić, jak zareaguje na Twoje karesy :) Napisz, czy się udało :) Pozdrawiam + |
Szymwas |
2018.04.19; 16:35:31 |
Rozumiem doskonale. Kiedyś zresztą stwierdziłem, że "dzięki" traumatycznym przeżyciom, powstają dzieła, o których się żadnemu filozofowi nie śniło. Bóg powiadasz. On jeśli coś, lub kogoś zabiera, to zawsze daje coś w zamian. Dla mnie zabrał 1 zmysł, a wyostrzył pozostałe. Może i Uczynił wówczas, że stałem się jak granit, ale dzięki owym przeżyciom poznałem wielu dobrych ludzi, wiele koncertowałem słowem... Odnosiłem wiele sukcesów i odnoszę. No cóż.
Per astera ad astra
Miłego popołudnia |
TESSA |
2018.04.19; 14:44:10 |
zgadzam się z Tobą: lepiej pisać, niż spełniać pewne rzeczy. zwłaszcza że w mojej twórczości bywają sprawy, o których się filozofom nie śniło. kiedyś dużo czytałam, dzisiaj dużo piszę. dzięki tej twórczości udało mi się wyjść z depresji na tyle, na ile to jest możliwe po traumatycznym odejściu ukochanej osoby. los, czy Bóg był dla mnie łaskawy i dał mi drugą szansę. w większości On jest moją siłą napędową, bo czasami moje skrzydła mokną w deszczu...
miłego popołudnia :)
bez Miłości świat umrze ostatecznie . |
Szymwas |
2018.04.19; 13:44:37 |
Tessa. świetnie, że można żyć w takim odrealnionym świecie. Przyznam się szczerze, że dobrze mi tutaj, bo i pisanie wierszy ma przecież działanie terapeutyczne. Dokonuje się tu bowiem akt sublimacji, który Freud uznałby za coś zupełnie normalnego, a o tym, czy damy się ponieść fantazji, czy nie, decyduje dziwny twór zwany sumieniem (zgodnie z nabytym kodeksem moralnym i drugą sprawą, którą zwą empiryzmem. I love it! |
Szymwas |
2018.04.19; 13:36:02 |
Gacek. jakby tak nad tym pokontemplować, są inne rodzaje wywoływania "pozytywnej" zazdrości mobilizującej do działania obiekt westchnień :D choć są kobiety, które gdy się zakochają, za nic w świecie nie odpuszczą i będą walczyć do utraty tchu |
TESSA |
2018.04.19; 13:31:55 |
oczywiście, że tak. przeca ja też na drugi koniec bym nie odeszła, bo klimat nieodpowiedni :) nasze codzienne bajanie, to nie tylko real, to fantazja? |
Szymwas |
2018.04.19; 13:29:05 |
Tessa. Powiadasz, że byś odeszła na drugi koniec świata i dobrze prawisz. Sam uwielbiam poezję, która prowokuje, ale owa prowokacja zawarta w wierszu, to wyobraźnia, nie zaś życie. Szczęśliwie poeci mogą z lubością co noc tonąć w ramionach abstrakcji. To faktycznie zupełnie inny świat i dobrze mi z tym.
Pozdrawiam serdecznie |
Szymwas |
2018.04.19; 13:21:16 |
Gacek. Słowo w tym wierszu ukryte mówi: Wywołaj zazdrość, a być może spowodujesz, że ta, do której faktycznie pałasz PRAWDZIWĄ MIŁOŚCIĄ zwróci oczy ku tobie. |
TESSA |
2018.04.19; 13:19:13 |
Szymonie: wiersz mi się podoba, ale: po pierwsze : jeśli masz jedyną, to nie sądzę aby była taką propozycją zachwycona, a zwłaszcza po strofie: 'przed Twym spojrzeniem / by. zbędne :) / triumfem pałała'. z pewnością by Cię nie pokochała. jako że jestem kobietą, tak sądzę...bo ja odeszłabym na drugi koniec świata. tak że :) |
Gabrys |
2018.04.19; 13:14:57 |
pozdrawiam + |
|
|