|
O pustce, która trwa
O pustce, która trwa |
Kiedyś byłaś mi jak Skarb
Grzechu, starań, czasu wart
Dzisiaj sięgam na dno znów
Ciemno, pusto, tylko chłód
Bez powrotu jest ta droga
Jedną druga śledzi noga
I podąża za cudzymi
Marzeniami, nie Twoimi
W Twoich byłem Ci jak Skarb
Wybaczania ciągle wart
Potem przyszły złe demony
Pogrzebały Cię w swe szpony
Mogłem wiele Ci tu dać
Lecz zostałem sam, psia mać. |
|
W pewnym momencie odeszła i zabrała wszystko. Szczęście, plany, resztki godności i najważniejsze: uczucia, których brakuje w wierszach. Jestem Pustką. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2019.06.13; 15:54:20 |
Rozumiem...ale życie nie znosi pustki...będziesz jeszcze szczęśliwy///Plus+
Pozdrawiam... |
adambielicz |
2019.06.13; 09:27:05 |
przyjdzie czas (choć obecnie trudno uwierzyć) kiedy będzie to śmiechu warte-wiem z autopsji |
TESSA |
2019.06.13; 06:22:51 |
Mikołaju, słyszę krzyk Twojej duszy... |
|
|