|
Nowe
Nowe |
Nowe szło ławą przez Wojciecha pole
i gdy minęło stare kartoflisko,
to Wojciech splunął i rzekł. „Ja p…….ę.
Trza się szykować. Nowe jest już blisko”.
Koszulę wyprał, zmienił kalesony,
gębę ogolił i przyczesał włosy.
Wyszedł na ganek spojrzeć z której strony
nowe się zechce zająć jego losem.
W marzeniach widział nowy dom, samochód,
nową oborę i ciągnik pod szopą.
I numer konta, na nim spory dochód.
Będzie z czym teraz gonić za Europą.
I taka radość na Wojciecha padła,
że nowe przyjdzie i skończą się smutki.
Usiadł za stołem, zabrał się do jadła.
Mięsa nakroił i napił się wódki.
I gdy tak czekał zachwycony sobą,
na szczęście co się wkrótce będzie działo.
Nowe jak zwykle szybko przeszło obok
i do wsi kurde nawet nie zajrzało. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
tomekwasilewski |
2015.10.23; 18:32:00 |
Nowe przychodzi co cztery lata.
Albo przechodzi.
Super:-) |
Rodzyneczka |
2015.10.23; 11:38:14 |
Samo życie. Super napisane :) |
sylen |
2015.10.23; 09:21:02 |
Tak fo już jest. W dobie powszechnek globalizacji wygrywają tylko cwaniaki, a uczciwy zjadacz chleba, niestety, ale... no właśnie. Super☺plus |
wigor |
2015.10.23; 07:04:07 |
Dobrze napisany jedenastozgłoskowiec, tak dobry że po uczcie czytania zabieram do kolekcji. PLUS z pozdrowieniami ;-) |
TESSA |
2015.10.23; 05:53:48 |
po pierwsze kiedyś nazywałam się Wojciech, a po drugie jak zwykle świetny utwór...mimo żartobliwej formy, przedstawia naszą smutną rzeczywistość... |
|
|