Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (9)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Życzenia Wielkanocne
- lucja.haluch
Coś o sobie
- joanna53
Heretyk
- joanna53
pan Kot
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 28 komentarzy.

nikt jeszcze nie napisał wiersza łzami

nikt jeszcze nie napisał wiersza łzami

czas kiedy mogliśmy sie spotkać
niestety upłynął
fluorescencja próżni
nie znosi czekania
zawiśnie nad tobą ta sama twarz
upocona i ziejąca stęchłym browarem
te same obleśne łapy
otworzą krocze
by chłeptać znajomą perwersją
a po minucie będzie po wszystkim
potargana kura wygładzi piórka
i śnić będzie o swoim koguciku
zaciśniętymi udami przeboli do rana
i śniadanie przywita wierszem
którego nigdy nie napisze
Napisz do autora

« poprzedni ( 36 / 237) następny »

da Winczi

dodany: 2016-11-06, 16:46:17
typ: inne
wyświetleń (563)
głosuj (239)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

da Winczi 2016.11.06; 22:38:08
żono, ważne, że jesteś milutka i taka kompetentna. Anna musi być z Tobą szczęśliwa.
A czy musi być podmiot w zdaniu?
U mnie nie było.
Podmiotem jestem ja i ona, czyli podmiotka.
Nie ukrywam, że pod koniec jakoś wybrnęłaś z tego... qui pro quo.
Dobrej nocy życzę i szczyptę romantyzmu pod poduchę... zamiast karaluchów z długimi wąsami... domysłów.

żona anny 2016.11.06; 22:22:59
"Otworzyłem brudnymi łapami puszkę, by chłeptać z rozkoszą zimną colę."

Podmiot domyślny czyli "ja", więc tu jest ok.


te same obleśne łapy
otworzą krocze
by chłeptać znajomą perwersją

Podmiotem są łapy.

Żegnam milutko.

Gladiator 2016.11.06; 21:56:50
wychłeptałem jednym chłeptem :D u mnie na plus

da Winczi 2016.11.06; 21:49:54
może przykład z chłeptaniem.

Otworzyłem brudnymi łapami puszkę, by chłeptać z rozkoszą zimną colę.

żono anny, czy to oznacza, że cola była chłeptana brudnymi łapami?

żono, niezbyt dobrze przygotowałaś się dzisiaj do dyskusji.
Wiem... anna też absorbuje. Dwie chłepcznie w jednym łóżku i żadnej męskiej łapy... to może być smutne.

da Winczi 2016.11.06; 21:43:08
Browar najczęściej tęchnie w towarzystwie próchnicy i braku czystości międzyzębia. Jest to nieuchronny proces wobec braku higieny... podobnie, jak świeże skarpety założone na niemyte tygodniami stopy.
żono, myślę, że anna nie dostarcza Ci takich "atrakcji".
A powiedz mi, jak to jest, jak jest się żoną anny?
Czy anna myje nogi rano, czy na wieczór?
Jeżeli myje rano, to niestety trzeba często prać prześcieradło, a jeżeli wieczorem,
to oznacza, że myje dla żony. I to się chwali.

żona anny 2016.11.06; 21:35:12
Z twojego tekstu wynika, że chłepczą.

Mam ostatnie pytanie - browar był stęchły czy ten od browaru i chłepczących łap nie umył zębów?

da Winczi 2016.11.06; 21:27:18
żono anny, łapy nie chłepczą. Otwierają chłepcznię, a potem przywiera do nich twarz zakompleksionego perwersanta...
żono, zachowujesz się, jak dziewica orleańska... nikt jeszcze u Ciebie nie chłeptał?
To się ciesz. żona, żonie nie zrobi tego nigdy.
Co jeszcze Cię nurtuje, żono?
A może anna ma jakieś dodatkowe pytania?

żona anny 2016.11.06; 21:21:21
Aha, pisz, bo nadal nie rozumiem. Te chłepczące łapy bardzo mnie zaintrygowały.

da Winczi 2016.11.06; 21:16:45
To proste, żono anny... polega to na wchdzeniu nosem i ustami w jej krocze, aż do bólu i wydawaniu z siebie charczących chrumknięć, mlaśnięć i zgrzytu zębów ślizgających się po kości łonowej. Perwersją w tym wypadku jest ten sam sposób zbliżenia, które kończy się półminutową akcją lilipuciego penisa.
Mam pisać dalej?

żona anny 2016.11.06; 21:05:29
"te same obleśne łapy
otworzą krocze
by chłeptać znajomą perwersją"

Mam malutki rozumek, tu utknęłam, więc może niech autor mi to wytłumaczy, bardzo proszę.

TESSA 2016.11.06; 19:50:53
wiersze pisze się łzami
śmiechem smutkiem tęsknotą
przy kimś kto kocha z nami
wszystko co jest miłością

a w niej perwersji nie ma
i mnożą się minuty
wiersze uczuć poemat
grunt wiecznie nieodkryty

dla kogoś kto nie poczuł
czym jest siła uczucia
i życzył komuś losu
co spotkał go za życia

bordoblues 2016.11.06; 16:57:32
no, no, no - jestem pod wrażeniem +


Wiersze na topie:
1. "układacz snów" (30)
2. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
3. ***[między nami pole minowe...] (30)
4. a kogo (30)
5. ***[pora wracać...] (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. darek407 (253)
3. Jojka (242)
4. pawlikov_hoff (111)
5. globus (97)
więcej...