Niewinna

Niewinna Niewinna Niewinna szła ulicą dziwiąc się motylom co gromadnie leciały za nią Wszystkie pięknie okraszone kolorami tęczy mieniły się lecąc za niunią Bo tak na imię miała ta niewinna ale zuchwale ubrana panna suknia krótka Bałamutnie koroneczką obłożona zakrywała to czego chować nie chciała Ona .Bluzka pierś jędrna i dorodną wcale okrywała niewiele ,podkreślała za to Jaką ma cerę zdrową nie piegatą . Włos zburzony ale nie na tyle by manele Przy uszach wiszące zakryły, twarz piękna pociągła . Opalona chwile Niejedną słoneczko tuliło się do niej i opalając całymi dnami ,nocą Czkając aż znów się pojawi .Co dziwić się motylom co gromadnie leciały Za nią, motyle o twarzach chłopców z okolicy .A a każdy wpatrzony w kobiecy Biust i resztę ciała , które kroczyło ulicą dumnie a motyle padały tłumnie Na bruk u jej stóp miłość jest ślepa

Napisz do autora « poprzedni ( 3 / 23) następny » galiusz dodany: 2017-05-11, 12:53:29 typ: erotyk wyświetleń (168) głosuj (3)

kaja-maja	2017.05.11; 19:58:21
czy miłość jest ślepa czy może na nią ślepi są ludzie w:)

lucja.haluch	2017.05.11; 15:04:13
Majowe fruwanie, odlatują panowie, kusza panie.. Pozdrawiam majowo..Plus+

grzegorz-kot67@o2.pl	2017.05.11; 14:12:44
Oj ,mój galiuszu miły byle motylki Jej nie zapyliły.+