|
niewidzialna
niewidzialna |
Kilka tygodni temu, w czwartek zaczął się początek armagedonu. Nie byłam w stanie uwierzyć codziennemu serwisowi informacyjnemu. Jedno słowo „wojna” wbiło się we mnie miliardem odłamków. Było to tak nierealne, tak barbarzyńskie, iż sprawdzałam nerwowo kolejne stacje telewizyjne. Rozdygotana próbowałam rozetrzeć zimne dłonie. Wszędzie to samo. Niczym stado wygłodniałych hien słowa szarpały moje ciało a strach wzbierał z brzegów wytrzymałości.
Natychmiast pomyślałam o Saszy. Rozstaliśmy się w afekcie, zresztą tak naprawdę to była moja decyzja. Chciałam więcej przestrzeni. To mam.
Nagle nieopodal usłyszałam ogromny huk, w chwilę później wycie syren. Nie miałam pojęcia co robić. Szybko wbiegłam do przedpokoju i skuliłam się jak porzucony szczeniak. Oddałabym teraz wszystko, by móc przytulić się do Saszy. Tymczasem leżałam struchlała i zalewałam się łzami, ale nadal nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. W myślach układałam plany, że muszę spakować kilka rzeczy do plecaka i uciekać. Tylko gdzie? Nie mam nikogo, kto by na mnie czekał. Zostaję bez względu na wszystko. Tylko obecnie wszystko zawiera wiele niewiadomych.
Zrozumiałam też, że miałam się za kogoś innego, niż w rzeczywistości jestem. Powinnam wziąć się w garść i sprawdzić co u starszych sąsiadów, albo u Irenki z dwójką małych dzieci. Tymczasem bałam się nawet ruszyć. Totalny tchórz i wspaniała kreatorka swoich wizji, najlepiej z ciekawym awatarem.
Przeczołgałam się do salonu. I znowu potężny wybuch, aż zadrżały wszystkie okna i drzwi. Strach trzymał mnie coraz silniej w pazurach. Bałam się wyjrzeć przez okno. Mimo to koniecznie chciałam ocenić sytuację. Zobaczyć co się dzieje.
W tym momencie pocisk rozbił moje ciało na miliony atomów.
Zupełnie tak, jakby nigdy mnie nie było. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kmalenka8 |
2022.04.02; 21:13:12 |
Dobra proza Małgoś ;) Pozdrawiam serdecznie... |
Nikola |
2022.04.02; 20:35:43 |
Świetny kawałek prozy, wojna zmienia życie...
Pozdrawiam serdecznie;)+ |
Stan21 |
2022.04.02; 20:24:48 |
Dramat. Pozdrawiam. + |
Starzec |
2022.04.02; 19:21:36 |
I w jednej chwili nie ma nas, czy jeszcze dwa miesiące temu można było sobie coś takiego wyobrazić?
Dobry tekst.
Pozdrawiam . |
110101011 |
2022.04.02; 18:09:00 |
Wstrząsające to co napisałaś. Wojna to coś strasznego. Ten kto ją przeżył, nigdy nie wymaże obrazów ze swojej pomięci. |
lucja.haluch |
2022.04.02; 18:01:01 |
Historia zatacza koła i na nic nauczki... Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
JNaszko |
2022.04.02; 17:20:18 |
Ładnie z uczuciem
Jurek++++++++ |
wiewióra |
2022.04.02; 16:35:47 |
Uwielbiam Twoją prozę .Temat bolesny ale cóż taki właśnie jest temat wojny .Pozdrawiam |
Wojciech M |
2022.04.02; 16:18:00 |
Super oddałaś różną gamę uczuć
Miłego popołudnia Gosiu |
Boreas |
2022.04.02; 15:15:07 |
I wyobraź sobie, że ludzie mogą się do tego przyzwyczaić i żyć nowym rytmem życia od wystrzału do wystrzału od ciszy do bomb rozpryskowych. A narody , no też się przyzwyczajają ze zdziwieniem hmmm oni bronią się jeszcze i tak samo było w latach 1939 - 1945. Obecni ze zdziwieniem pytają jak tak można a MOŻNA!!!!!!!! POZDRAWIAM Z+ |
|
|