|
Nieważne...
Nieważne... |
Rzucę się do rzeki,
Będę przemierzał świat przez wieki,
Już nie będę potrzebował tej opieki
Moje uczucia to ścieki.
Podobno nic nie czuję,
Tak naprawdę każdą chwilę egzystuje,
Czuje, że otaczają mnie ślepi,
Więcej empatii uzyskał bym od dzieci.
Muszę zmienić towarzystwo,
Muszę zmienić chyba wszystko:
Ciało, duszę, cały wygląd,
Muszę lecieć gdzieś do nikąd,
Delektować się tą ciszą,
Nigdy mnie już nie usłyszą.
Nawet nie wiesz jak to rani,
Dusza miękka jak aksamit,
Serce twarde niczym granit,
Nie należy bawić się uczuciami,
To tak jak igranie z Bogami.
Wszystko rządzi się swoimi prawami,
Wszystko jest ponad nami,
wszyscy upadamy chwilami.
Lecz codziennie wstajemy porankami, Nie raz cali załamani.
Uwierzymy w siebie, a będziemy królami,
panami, życia mistrzami,
a dla niektórych ideałami. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Beiz |
2017.07.15; 15:53:31 |
Ja to napisałem leżąc na łóżku w 5minut, przepraszam, że niedopracowany. Wzięła mnie ochota na napisanie wiersza i ciekawy byłem jego oceny. |
wiewióra |
2017.07.15; 11:53:20 |
Tekst przypomina rap opisujący przeżycia młodego człowieka |
|
|