|
Nieporozumienie
Nieporozumienie |
Biegiem się nie spieszyłem
spocony wiatrem goniłem spokój
wlewałem, zjadałem, smakowałem
w zdrowym, rywalizacyjnym amoku.
A droga jak gładź na ścianie
przy suficie lata farfocel spalin
wtłoczonych drive-thru na życzenie
śmierci krążących aminofilin
Udowodniłem sobie nic wielkiego
wyzwania dziecięcego dokonać
Gaussem moralność skrzywionego
byłem zwierciadłem Nietzschego |
|
Sobie, ja. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wiewióra |
2020.11.27; 13:01:38 |
Ależ naukowo u Ciebie .Krzywa gausa i zwierciadło Nietzschego.Fajny pomysł na wiersz .Pozdrawiam |
|
|