|
Niebo nad Połupanówką
Niebo nad Połupanówką |
Ciepłe zmierzchy przemieniły się w zimne noce,
Słońce już nie ogrzewa polany,
tylko na Świętej Górze znów biją dwa dzwony
i wypływa święty strumyk.
Nie ma już tych jabłoni,
pod którymi całowaliśmy się pierwszy raz.
Serce mnie boli, gdy o tym pomyślę.
Nie ma już rozległych łąk, po których biegały dzieciaki, ani koni sąsiada, na których jeździliśmy.
Zostały mi tylko wspomnienia i zdjęcia.
I jego twarz w sercu.
Gdyby tylko mógł wtedy ze mną wyjechać.
Wracam wciąż myślami na wieś, gdzie życie nigdy się nie kończy.
I tęsknię za domem i tęsknię za nim.
Za Połupanówką.
Za Ukrainą.
Za Sobą. |
|
Pod pseudonimem : Amelia Chmielic
04.11.2022 |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Pan Ąbą |
2022.11.04; 20:44:22 |
zgrabny wiersz ....pozdrawiam |
fenixferrum |
2022.11.04; 16:11:42 |
Ach ta tęsknota, w sercu tkwi, żalem mgły jesiennej codzienność zasnuwa...
Pozdrawiam. |
lucja.haluch |
2022.11.04; 16:06:00 |
Tęsknoty na zawsze zostają... Plus+
Pozdrawiam cieplutko... |
wiewióra |
2022.11.04; 12:51:11 |
Ach te nasze tęsknoty ,zwłaszcza za latami dzieciństwa. |
|
|