|
Nie taki/No así
Nie taki/No así |
W beznadziei i rozpaczy
Upływają życia dni
Kto me jabłko odrobaczy?
Kto ten cierń usunie mi?
Czemu miłość nie pomaga?
Czemu wciąż nie znoszę żyć?
Czy ma głowa nie domaga?
Czy ja tutaj nie chce być?
Ah! Te głosy w mojej głowie
Z dawien już nie słyszę ich
Ja tamuję wszystko w sobie
Od początku moich dni
Widzę świat przez oczy maski
Sztukę znam na wylot już
Potrzebuję ludzkiej łaski
Grać pozwoli, zniknie nóż
Żyję w cieniu ludzkich myśli
Prawda? Kłamstwo? Tym się brzydzę
Może zdanie to podkreśli...
JA SIĘ SZCZERZE NIENAWIDZĘ |
|
Para el absurdo de mi vida |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
sylen |
2020.02.28; 18:29:07 |
Nie ma co się nienawidzieć, głowa do góry i do przodu życie brać garściami. Super wiersz. :) Plus |
Witold |
2020.02.28; 17:21:26 |
Absurd jak absurd - twórczy, a wiersz dobry. + |
|
|