Nie odchodź

Nie odchodź zostań nim wiatr przegoni chmury aż po zbielałe gór dalekich szczyty i znów się zrodzą błękity z purpury którą wciąż jeszcze nieboskłon okryty wiem nie zatrzymam cię ust obietnicą mowy rozkwitem który każe zostać umilkły słowa i już się nie liczą a ty przybrałaś niewzruszoną postać w ruchomym oknie stoisz pochylona nad listem który przyniosły gołębie a cień się rzuca na twoje ramiona i już po twarzy rozkłada się pięknej lecz wkrótce radość zaróżowi lica przeleci twarzy zmieszany rysunek który odmieni się na dobre dzisiaj w dal odsyłając nudę i frasunek nad zasłonami wzejdą znów błękity pogodne niebo zawiśnie bez granic tylko nie odchodź nim wysokie szczyty spłyną w doliny pierwszymi śniegami

Napisz do autora « poprzedni ( 179 / 1282) następny » Markus55 dodany: 2013-03-21, 15:41:32 typ: miłość wyświetleń (542) głosuj (24)

Gladius	2013.03.23; 15:07:08
Przepiękny wiersz:) Pozdrawiam+

Super-Tango	2013.03.21; 17:53:36
Bdb, obrazowy urzekający wiersz+) pozdrawiam serdecznie

Ulitka	2013.03.21; 17:44:31
Marku polubiłam Twoje wiersze. Z taką wrażliwością piszesz o miłości.....że +

Marzi	2013.03.21; 17:17:30
"wciąż kogoś gonisz bijesz głową w mur na oślep wszędzie jesteś tylko gościem nawet tu ..." dzisiaj śpiewające skojarzenie - to przez wiosnę hahaha wiersz oczywiście super - co było w liście od gołębi? +

kaja-maja	2013.03.21; 16:54:14
umiesz zatrzymać ust obietnicą w:)+

rekrut	2013.03.21; 15:48:59
nie odchodź, podziwiaj piękno, ja podziwiam ciebie.. Piękny brazowy w kolorach wiersz, śliczie lirycznie, ++ pozdrawiam Marku

Markus55	2013.03.21; 15:48:50
ok:)dzięki Mgiełka i Ryszard-pozdrawiam wiosennie