|
nic
nic |
a jeśli kiedys zapragnę
czegoś innego
zieleni
błękitu
lub kolorów palety
niech oślepnę
w ciemnościach pogrążę sumienie
jeśli miast goryczy
zechcę nektaru
w kielichu złotym
niech mi usta wyschną jak rzeka
co jej odwieczny bieg odwrócono
a jeśli zbłądzę
bo to się zdarza
niech już drogi nie odnajdę
polem pustym po horyzont
wlec się będę
krok za krokiem
przed sobą nic nie mając
przed sobą nic |
|
...beznadziei i bezsensowności istnienia |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|