|
Nibylandia
Nibylandia |
Patrząc w głąb siebie pozwalam
Na zatarcie się granic.
To tylko kręgosłup się rozrósł
Wynik metr sześćdziesiąt dwa dorosłości
Sześćdziesiąt dwa centymetry dziecka
Przechodzę w czasoprzestrzeni
Piotrusiu jak dobrze że czekałeś na mnie
Posyp magią bym poleciała
znowu baśnią moje istnienie
a czas zamknięty w brzuchu krokodyla
i strach taki na pokaz bo przecież
przy tobie jestem bezpieczna
Piotrusiu nie pozwól mi zgorzknieć
nibylandię zachowaj talizmanem
czerwcowego diamentu
póki żyjesz we mnie śmierć
nas nie rozdzieli tutaj przecież
szczęśliwi czasu nie liczą
i chorób nie znają |
|
Pandorze i takiemu jednemu Michaelowi ;-) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
EnigmatycznyDuszek |
2009.11.09; 15:43:45 |
Drogi Panie Żelazny tutaj nie ma ani seksu ani nie szczęśliwej miłości.
sympatia budzi politowanie i śmiech?
to że jest dedykacja to znaczy że te osoby znając "pewne historie" zrozumieją perfekcyjnie ten utwór
a Ciebie szanowny Panie Żelazny odsyłam do powieść autorstwa Jamesa Matthew Barrie, znana także pod polskim tytułem Przygody Piotrusia Pana.
bo właśnie o tym świecie jest ten zbiór słów. |
|
|