|
Nasz eden
Nasz eden |
Czym byłoby życie w wiecznej szczęśliwości
bez łez, bólu, śmierci...? Czym dobro bez zła?
Znałbyś bez zawiści siłę swej miłości?
Doceniłbyś piękno, którym żyje świat?
My, tłumy jednostek z końca tysiąclecia,
zbłąkane stworzenia miotane przez wiatr.
W skarbcu wszech mądrości, wśród osiągnięć kwiecia,
wciąż chwiejni w posadach przez pewności brak.
I proste z pozoru, dziecinne pytania
wciąż grunt wydzierają niezmiennie spod stóp
i tylko czasami się motto wyłania -
nie zawsze prawdziwe, by lżej było ciut.
Marzymy o szczęściu, o rajskiej zieleni,
płyniemy ku słońcu, sięgamy do gwiazd
ciągle nie potrafiąc wartości docenić
tych, które tuż obok i tych, które w nas.
I każdy swe gniazdko uwija jak umie
zależnie od tego, na ile go stać,
zależnie od tego, na ile rozumie -
Skąd? Dokąd? Dlaczego? I kiedy? I jak?...
I schodząc do lochów, do granic logiki,
brnąc ciągle do przodu na oślep i wpław
przez morza tajemnic, pustynie, tropiki,
przez lody i góry do światła nas gna.
Aż kiedyś przystaniesz w tym biegu donikąd,
bo przecież wokoło wędrówki twej cel
i cała to sztuka, by ulec pewnikom
i przyjąć do serca prawdziwy ich sens.
I zgodzić się z wszystkim, co tutaj na Ziemi.
Nie szukać pociechy, że kiedyś, że gdzieś
zło w glinie zagrzebią i znów ożyjemy
i żyć tak po prostu tu, teraz, po kres.
Edenem wszak naszym są nasze zmartwienia,
problemy, bez których nie istniałby świat.
Naucz się szanować cień własnego cienia.
Naucz się rozumieć przeciwności ład.
Czym byłoby życie w wiecznej szczęśliwości
bez łez, bólu, śmierci...? Czym dobro bez zła?
Znałbyś bez zawiści siłę swej miłości?
Doceniłbyś piękno, którym żyje świat?
marzec 1994 |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
iramea |
2009.02.28; 23:43:02 |
Nie przestajesz mnie zadziwiać ,czytam Twoje wiersze po kilka razy i umieram z zachwytu ,jeszcze kilka i nie wiem czy to przeżyję . |
|
|