|
Narodziny nadziei
Narodziny nadziei |
Kamień co leży na tej ziemi
jest mi najbliższy w samotności
tysiącem barw się dla mnie mieni
tyle w nim prawdy i czystości
niekiedy ktoś uniesie kamień
rzuci go w wieczne zapomnienie
lecz on spoczywa w czasu ramie
jak wierne ziemi nasze cienie
biorę więc w dłonie nagi kamień
i chcę wydobyć prawdy chwilę
i widzę na nim twarzy znamię
czuje,że serce ma i żyje...
nie ma kamienia bez przeszłości
jak ciszy nie ma bez milczenia
gdy burza huczy gdzieś w ciemności
a w duszy rodzą się pragnienia
nadzieja rodzi się powoli
tęsknotą,wiarą,oczekiwaniem
to nic ,że nieraz serce boli
w nas przecież świeci życia kamień |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
roman |
2017.08.23; 19:08:31 |
nadzieja rodzi się powoli- ładnie + |
snowflake |
2017.08.23; 15:52:29 |
bardzo miło się czyta Twoją poezję... jak zwykle na duży PLUS +++ |
Albina |
2017.08.23; 12:51:50 |
O zwykłym kamieniu,,,,a tak niezwykły
wiersz. Pozdrawiam + |
TESSA |
2017.08.23; 11:42:40 |
czasami, a nawet często czytając Cię mam wrażenie, że spod jednego dłuta wyszliśmy...:) |
wigor |
2017.08.23; 10:59:07 |
http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201510/1444076341_ltewz8_600.jpg
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
joanna53 |
2017.08.23; 10:42:29 |
świetny jak zwykle,
pozdrawiam+ |
wiewióra |
2017.08.23; 09:58:57 |
Nadziei nigdy za wiele |
lucja.haluch |
2017.08.23; 09:56:23 |
Życia kamień, pięknie.Kamienie zawsze mnie
przyciągają, tyle w nich ukrytych chwil..Plus+
Pozdrawiam cieplutko.. |
|
|