|
Naprawdę...
Naprawdę... |
czekałam na Ciebie
pół nocy rozmarzona
myślami błądziłam
w przestworzach
nie było gwiazd na niebie
księżyca nie było też
sen zmorzył
nad ranem pojawiłeś się
rozpieszczając usta ustami
całowałeś namiętnie
poddana magi
w olśnieniu przebudzona
nareszcie jesteś...
...kochany jesteś... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2009.08.09; 21:32:32 |
julia jaz ja tak nie sądzę...napewno też kopią mogą być wiersze moje dla innych:)
a w wierszu czekałam na mojego męża realnie:)
jarek najpierw czekanie było...sennie zmorzył sen...
w magi realnej przebudzona...nareszcie...sam się domyśl:)
Szydzik nic nie będę poprawiać to mój wiersz
nie musi się podobać:)
ale dziękuję za wgląd i pozdrawiam z:) |
jarek jaroszyński |
2009.08.09; 10:45:08 |
...cz to napewno erotyk?...i sądzę że miłość nawet ta fizyczna zasługuje na więcej poetyki.Pozdrawiam:) |
|
|