|
...na złotą jesień...
...na złotą jesień... |
pan Jan z Janowa
pociąg miał
aż się wciągnął
w szeregi AA
teraz greka udaje
*
pani Janina z Janikowa
parcie miała
nie na szkło a czary
i spryt życiowy
zostawił jej samotność
*
jesień prawdziwa jesień
przypodobać się chciała
gdy się rozebrała
przerażeniem aktu została
*
o czym się nie pomyśli
i czego się nie zrobi
poza kolejnością
pierwsze kichanie jest pociąg... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2019.10.23; 07:39:44 |
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam:) |
Witold |
2019.10.22; 18:35:26 |
Nietuzinkowe. Pozdrawiam + |
Szymwas |
2019.10.22; 10:13:07 |
Biedna Janina! No kapitalna twórczość!
Pozdrawiam z uśmiechem ++ |
|
|