|
Na twych ustach...
Na twych ustach... |
Na twych ustach pocałunek,
płomienisty złożę.
Wiatrem cichutko zaszumię,
więcej nic nie mogę.
Na twych oczu firmamencie,
przysiądę promieniem.
Nim pogrążę się w odmęcie,
pochłoną mnie cienie.
Na twych piersiach delikatnie,
przysiądę pieszczotą tkliwą.
Byś nie przestawała łaknąć,
byś była szczęśliwa.
Potem zawiruję blaskiem,
rozjaśnię źrenice.
Świty twe uczynię jasne,
nim się stanę niczym...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
18.03.2010r. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Emi Leśnierowska |
2017.03.29; 21:26:49 |
Już jedna z tych obietnic wystarczy :) Ile w tym wierszu romantycznych westchnień...ach! :) |
stokrotka33 |
2017.03.29; 20:00:34 |
Ładnie.
Pozdrawiam Cię. |
lucja.haluch |
2017.03.29; 19:33:23 |
Kochaj.. kochaj,, a potem..+ |
sylen |
2017.03.29; 19:17:41 |
Pięknie romantycznie napisany wiersz Andrzeju ☺plus |
Bou-lip-seleka |
2017.03.29; 16:30:01 |
pięknie napisane
szczęście niezakłamane :)
+++++++++++ |
wigor |
2017.03.29; 13:10:28 |
Ładnie. Pozdrawiam ;-) + |
Boreas |
2017.03.29; 11:10:48 |
Bardzo wiosenny i uczuciowy. plus |
TESSA |
2017.03.29; 11:07:00 |
intymność . :) |
|
|