|
Na rozstaju dróg
Na rozstaju dróg |
na rozstaju dróg gdzie przydrożna kapliczka stoi
zatrzymujemy się na chwilę
klęcząc zaglądamy w głąb siebie
pozwalamy na niewidzialny dotyk Chrystusa
czujemy jak wszystko w nas pulsuje
patrzymy wstecz i pytamy siebie
czy wierzymy
czy kochamy
czy umiemy się dzielić
jak nie wierzymy jesteśmy jak jałowa gleba
jak nie kochamy jesteśmy jak studnia bez wody
jak nie dzielimy się z potrzebującymi
jesteśmy bardziej ubodzy niż oni
czy chcemy zatańczyc z aniołem na niebiańskej łące
czy spaść w otchłań po wieczność
mamy jeszcze czas
możemy pochylić głowę i ucałować rany Chrystusa
i rozpocząć wędrówkę od początku |
|
Wiersz z cyklu " Powolny powrót w nowe życie" |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|