|
Na opak
Na opak |
Razu pewnego w mieście Krakowie
wszystko stanęło z nagła na głowie
koń do dorożki zaprzągł woźnice
i zarżał głośno - pod Sukiennice
mimy tańczyły po całym rynku
gołębie za to stały w ordynku
gdzieś z głębokości hejnał rozbrzmiewał
struś w miejskim zoo kancony śpiewał
wszystko to jakąś godzinę trwało
w tym czasie życie na głowie stało
na szczęście Kraków znany z rozsądku
wnet doprowadził się do porządku
tylko uczonym dowodów mało
żeby wyjaśnić jak to się stało
zyga |
|
mimy nie mimowie ze względu na rytm, obie formy poprawne |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
mały ptaszek |
2020.12.22; 10:47:25 |
a kto tu woła ptaszka? goska26, cwana z ciebie gapa.
zyg-zyg to zapis "skrobania marchewki" -
Definicja
wykrzykujemy zyg-zyg marchewka i zwykle robimy przy tym ruch palcami przypominający skrobanie marchwi, gdy drażnimy się z kimś lub chcemy pokazać, że nie miał racji; wyrażenie częstsze w języku dzieci
Zyga, równy z ciebie chłop musi być. |
Noami |
2020.12.19; 23:51:04 |
Dziękuję za uśmiech. Świetnie :)+ |
joanna53 |
2020.12.19; 22:47:28 |
uroczy wiersz, dzisiaj już wszystko jest możliwe,
życzę dobrej nocy:)+ |
zygzyg |
2020.12.19; 22:40:22 |
Dziękuję że byliście, dobranoc. |
zenobia888 |
2020.12.19; 20:49:50 |
Świetny wiersz
To bardziej satyra niż inne i to bardzo udana
Pozdrawiam + |
lucja.haluch |
2020.12.19; 19:41:52 |
Ale się działo, szkoda, że tam nie byłam...Bardzo zabawny wiersz...Plus+
Pozdrawiam z cieplutki uśmiechem, miłego wieczoru... |
Litawor |
2020.12.19; 15:33:45 |
Dawniej w Krakowie mówiono - pewną razą, to już raczej wyszło z obiegu,
ale na pole wychodzi się dalej.
Pozdrawiam za fajny wierszyk :) + |
zygzyg |
2020.12.19; 15:28:04 |
Dziękuję za komentarze i fajne wiersze. |
sergiusz |
2020.12.19; 15:12:50 |
Rozbawiłeś mnie, super na opak wyszło
Pozdrawiam + |
gośka26 |
2020.12.19; 15:09:06 |
świetny nie wiem czy inspiracją była może ta bardzo stara piosenka, śpiewałam ją z siostrami siedząc w kuchni, kiedy mamy szykowała obiad, rany ale się rozrzewniłam:
Przyleciał ptaszek z Łobzowa
Usiadł na rynku Krakowa
Asa tada rasa x2
Usiadł na rynku Krakowa
A na tym rynku w Krakowie
Domy stanęły na głowie
Asa tada rasa x2
Domy stanęły na głowie
I zatańczyły raz, dwa, trzy
A ptaszek siedzi i patrzy
Asa tada rasa x2
A ptaszek siedzi i patrzy
A kiedy już się napatrzył
To sam zatańczył raz, dwa, trzy
Asa tada rasa x2
To sam zatańczył raz, dwa, trzy |
Anna z |
2020.12.19; 15:01:38 |
Rozbawiłeś, świetny wiersz+ |
TESSA |
2020.12.19; 13:13:02 |
podoba mi się Twój na opak.owy wiersz :) |
Halinka |
2020.12.19; 12:23:02 |
Ciekawy tekst wyszedł. Pozdrawiam + |
wigor |
2020.12.19; 10:40:46 |
;-) Podoba i się Twój wiersz. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
niteczka |
2020.12.19; 10:35:08 |
Czasem są pytania na które ciężko odpowiedzieć ... jak to się stało ... no jak
Pozdrawiam nadmorsko :) |
JNaszko |
2020.12.19; 10:28:44 |
Pięknie żeś na rozrabiał
z humorem Jurek+++++ |
wiewióra |
2020.12.19; 10:18:25 |
Rozbawiłeś od rana .Przy takiej szarówce każdy jaśniejszy obraz cieszy |
zygzyg |
2020.12.19; 10:02:59 |
Oj nie, daleko dalej, a myśmy chyba wiekowo zbyt zbliżeni ;)))) |
korneło |
2020.12.19; 10:01:08 |
Mogła tam się jakaś na mnie zapatrzeć. Z tarnobrzeskiego mamusia? |
zygzyg |
2020.12.19; 09:55:54 |
Kornelo - to ja może jakiś zapoznany wnuk jestem ;))))) |
korneło |
2020.12.19; 09:53:28 |
Wow.
Siedem lat temu popełniłem tekst dla wnuka - jota w jotę podobny
Jak artysta fikołkowiec
świat nam stanął dziś na głowie
piłka toczy się góry
jajko głupsze coś od kury
.......................
pszczoły nie chcą dziś nektaru
lecą w rojach do browaru
jakby tego było mało
z apetytem coś się stało. |
zygzyg |
2020.12.19; 09:50:19 |
Masz rację, poprawię, dzięki
Pozdrawiam |
takiJeden |
2020.12.19; 09:32:34 |
Przyjemne się czyta :) + |
Toyer |
2020.12.19; 09:31:20 |
Fajnie i humorystycznie - śmiesznie się działo - przez tą godzinę w Krakowie - wszystko do normy wróciło - ale było bardzo zabawnie |
|
|