|
Na kamieniu
Na kamieniu |
Nad rwącą spieniona rzeka
Na kamieniu usiadłem
Oczy zamknąłem lekko
I w ciemność odpłynąłem
Myśli niczym huragan
Serce kołataniem budzi
Uśpione w rzece kamienie
Dusza zamilkła bezradnie
Nie moc mnie ogarnęła
W głowie glosy krzyczą
Na tak i na nie i na ale i chyba
I na wiele innych myśli
Nie znam odpowiedzi
Lecz szum rwącej wody
Dusze otula u kaja niepokój
I niepewność staje się pewna
Lecz nigdy nie jest pewna
Choć wyszło słońce zgaszone
By mrok życia rozjaśnić
I ogrzać nasze serca ozięble
Nikt nie wie z nas tak naprawdę
Kiedy z znienacka nastanie burza |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kosta.woj |
2017.08.22; 06:33:52 |
wiersz dobry chyba w maszynie do pisanie litera ł ci nie chodzi popraw |
TESSA |
2017.08.18; 11:41:11 |
zabłędziłeś* miki łokrutnie:) |
|
|