|
Mówiłaś kiedyś...
Mówiłaś kiedyś... |
Mówiłaś kiedyś że jestem pragnieniem,
które się nigdy nie zdołało ziścić.
A teraz skrywasz się za milczeniem,
słyszę jedynie szelest spadających liści.
Mówiłaś kiedyś że jestem ci bliski
jak blask księżyca letnią nocą.
Słaliśmy sobie czułych słów zapiski,
w marzeniach sennych razem krocząc.
Mówiłaś kiedyś że nie zapomnisz,
i nie rozpłyniesz się w oddali.
Że trwać będziemy tak niezłomni,
w tym cośmy sobie ofiarowali.
Mówiłaś kiedyś a teraz wiem,
że twoje usta słodko kłamały.
Że byłem tylko minionym snem,
nic nie znaczącym i niestałym...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
06.11.2013r. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Ulitka |
2013.12.13; 18:42:24 |
Z przyjemnością przeczytałam + |
kaja-maja |
2013.11.07; 18:30:30 |
dużo można mówić
mało w życiu czynić w:)+ |
stokrotka33 |
2013.11.07; 17:50:54 |
Piękny, smutny wiersz.
Mówiła... a wszystko było jak sen.
Pozdrawiam Andrzejku i życzę radości w sercu :) |
Sokratex |
2013.11.07; 14:34:03 |
Piękna liryka. Tym bardziej warto wyrównać sylaby, a nawet je skrócić.
Idąc powiedzmy w tym kierunku:
mówiłaś mi pragnieniem
nie zdołamy się ziścić
schowana za milczeniem
w szeleście spadłych liści
mówiłaś jestem bliski
łysy księżyc nad łąką
podsłuchiwał nam myśli
i machał srebrną kosą
mówiłaś nie zapomnisz
nie odejdziesz z chmurami
dzwoneczkami wiatr dzwonił
gdyśmy się całowali
mówiłaś mówiłaś... wiem
twoje usta kłamały
jednak wybaczam - mój sen
choć bez ciebie trwa dalej
Porównaj i powiedz, czy przekaz coś stracił?
Mniej sylab, mniej słów, ale czy przez to mniej w nim teraz poezji?
Pozdrawiam i proszę, tylko nie bij! :)
Zostaw to łysemu księżycowi... |
kaska1967-67 |
2013.11.07; 14:10:08 |
...precz z mej pamięci
posłucham od razu....
tak jakoś mi się skojarzyło
przepiękny smutek i melancholia
:)++++++++++++++++++++ |
grazyna |
2013.11.07; 11:44:02 |
słowa imuszą iść w parze z czynami, wiersz bardzo ładny, na wielkie tak:):)+ |
wigor |
2013.11.07; 11:28:17 |
Podoba mi się. PLUS z pozdrowieniami;-) |
|
|