|
Monodram, czyli psalm
Monodram, czyli psalm |
Ciebie, Stworzycielu, zakryty nieskończonością imion, szukam zawzięcie
Za tobą ma dusza zniewolona tęsknotą łka, me ciało płacze, choć oczy suche
Czy twe ślady nie zanikną w mrocznym lesie otaczającym mnie?
Wiem, że jesteś ze mną
Wiem, spotykasz mnie, choć cię nie widzę
Me lęki starasz się kruszyć, choć łatwiej piekło ci w niebo obrócić
Czekam dnia, gdy będę twego Zgromadzenia towarzyszem
Raj to cel, do którego prowadzą samotne ścieżki
Ta samotna ścieżka to zmaganie się z upartym losem
Twe ramię wspierające mnie czuję, choć tylko duchem prześcigającym me zmysły jesteś
Teraz jest noc, lecz za dnia przyjdzie twe Zgromadzenie
I zabierzesz mnie szczęśliwego gdzieś poza nas. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wiewióra |
2017.06.19; 18:00:14 |
Moja ulubiona tematyka religijna .Zycie to zmaganie sie z losem to prawda i przez to bywa bolesne ,ale potem....to już cisza i spokój ,takie jest moje zdanie |
|
|