|
Moja Syrena
Moja Syrena |
Po oceanach marzeń płynę z deszczem
po Posejdona morskich drogach
nie straszne zimno ani dreszcze
nie straszny trójząb i gniew Boga.
Nie straszne miejsca, gdzie monsuny
te, co bez trudu fale wścieczą
i błyskawice i pioruny
co napotkany cud niweczą!
Wstań Posejdonie ze swą bronią
na swój widelec nadziej życie!
Zmieszaj mój żywot razem z tonią,
nakarm mym ciałem swe ławice!
Spróbuj pokonać żal mój srogi,
Lecz jeśli wygram, daj mi słowo,
Przywrócisz mej Syrenie nogi,
tej co jest rybą od połowy!
O wolność dla Syreny z głębin
o miłość jaką niosę dla niej!
Jeśli nie dźwignę twej potęgi...
I mnie w Syrenę błagam zamień! |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2016.12.16; 20:34:45 |
i to jest to! |
Blazey |
2016.12.13; 11:05:55 |
Dziękuję również. Pozdrawiam |
Ambrozja |
2016.12.13; 09:45:40 |
Do takich wierszy wracam.
Dziękuję.
+ |
|
|