|
Moja siostra Przeszłość
Moja siostra Przeszłość |
Stoję przed tobą skulona w sobie.
Wzrok upuściłam gdzieś pod nogami.
Nad swej miłości kamiennym grobem
czekam na wyrok, dławię się łzami...
Ty zimna, niema, spojrzeniem chłoszczesz.
W trupiej bladości zastygł świat cały.
W szkarłatnej ranie rdzewieje ostrze
nader obłudnej Amora strzały.
Cóż moją winą? Fakt, że kochałam?
Że chciałam poczuć ciepło i szczęście?
Że o przyszłości swej marzyć śmiałam
przy kimś, kto mówił o życia pięknie?
Czyż można drugi raz za to samo
skazywać kogoś na ból i mękę?
Odkąd bezbronność jest zbrodnią, wadą?
Tego, kto krzywdzi, niech sąd dosięgnie.
Nie wskrzeszaj zmarłych chwil – niech śpią w ciszy.
Sztuka skończona, zgasły pochodnie.
Czas twój przeminął i echo milczy.
Nie dręcz mnie dłużej – pragnę zapomnieć.
30.08.2011 r. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Duszka |
2012.03.07; 22:12:18 |
"Cóż moją winą ...
Sztuka skończona " ... :))))))+++++ |
|
|