|
Moja Przestrzeń (Horrorcore)
Moja Przestrzeń (Horrorcore) |
Tekst który zdaniem ludzi którzy mieli okazje go przeczytać dostal miano "Współczesnego Horroru" i/lub "Czystej Psychozy" . Osobiście nie wiem czy ten tekst można by było takowymi stwierdzeniami opisać. Co mówi sam tekst ?
Tekst pt."Moja Przestrzeń" był de facto pisany po zerwaniu z pewną damą i na początku miał być krótkim wylaniem żalu. Po czasie okazało się że warto go dokończyć tworząc (jak lubię to nazywać) "Psychodeliczny Horror". Tekst opsuje człowieka, który pod wpływem niekontrolowanego "Zastrzyku Adrenaliny" zamordował w dość brutalny sposób swą byłą . W poczuciu smutku , żalu i kłótni ze swoim sumieniem i myślami (chociaż bardziej to przypomina kłótnię ze swoim sercem) popełnia samobójstwo, przed którym obiecuje swej niedawno żywej wybrance serca, że znów będą razem.
Emocji przekazanych w tekście, nie da się moim zdaniem odczuć tylko go czytając, ponieważ usłyszenie go w pełnej kompozycji muzycznej i modulacji wokalnej bardziej potrafi oddać caly klimat tego utworu.
Misquamatus - Moja Przestrzeń
Chodż, zapraszam cię dziś do mych włości
ściany ozdabiaja ludzkie skóry a podłoga to stosy kości
dzieci wiszą na żyrandolach głowami w dół
Pól serca , Pół wątrąby i pół płuca ozdabia pół tego stołu
druga połowa naszykowana dla ciebie kochanie
nie patrz na mnie, przecież wiedziałaś że jestem kanibalem
Za domem mam cos co nazywa sie małym cmentarzem , pokażę ci go zatem
Bierz kotku łopatę! będziesz sama sobie katem
Ja cię kochałem, teraz witam cie w moim świecie ,
To mą męką, że musialem byc z taka kobietą
Chciałaś wiedzieć jak wygląda moja przestrzeń ?
Oto ona pełna piękna i pieknych kobiet które zakosztowały mych upiekszeń.
Oczy chowałem do kieszeni w końcu miłość jest ślepa, prawda mała?
Odciąłem ci język bys juz ze mna nie zerwała , a łopata ?
Radośnie zadźwięczała i odcięła głowę od reszty ciała . Maleńka oto moja przestrzeń
Moja mała część mojego okrutnego świata
To moja przestrzeń
Kolejny raz wyrywam przeklęty uczuć korzeń
miłośc to choroba a ja mam na nią lek
Cierpienie to mój oręż a łopatą przynoszę odpoczynek
Marzy ci się Ślubny Wianek ? Masz Wianek - Poucinane Palce
Wódka Weselna to Neurony twojego syna
Kobieta, która miała być moja na zawsze uwięziona w mej przestrzeni zła
Znów to zrobiłem, zabiłem to co miało być dla mnie piekne
Zabiłem to od środka dosłownie , jej truchło w worku stygnie
Kiedys takie piękne , namiętne , ciepłe , kochające
Teraz blado-sine , zakrwawione i zimne jak jej serce
Była dla mnie wszystkim co miałem, a zarazem tym co mnie zabijało
Nienawidziłem jej i za to coraz bardziej ją kochałem . Nie wiem sam co się stało
W tej mej prowizorycznej Przestrzeni naprawdę czegoś brakowało
Ona była tym brakującym ogniwem teraz jej ciało glebe użyźniło
Serce jeszcze biło ono biło zanim zastygło w mej ręce i trysło krwią w mej pięści
to w głowie się nie mieści, zabić kogoś kogo się kocha , zabić dla ślepej miłości
Nie chce żyć sam w tej przestrzeni, życie w niej przybliża mnie bardziej do agonii
Kochanie, obiecuję znów będziemy razem ! Popatrz jak przykładam lufę do skroni ! |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Zocha |
2011.02.19; 17:48:27 |
No i na co czekasz?
Strzelaj!
Jak ty kurwa kochasz?
Nie no.. |
666 |
2011.02.10; 01:28:00 |
ciekawy wiersz+
serdecznie |
grazyna |
2011.02.09; 22:12:04 |
znam ostrzejsze teksty, ten dobry, a fantazja powinna być rozbudowana w każdym kierunku, ale tak aby nikomu nie zrobić krzywdy, a śpiewać każdy może... |
grazyna |
2011.02.09; 22:09:50 |
na rapowanie dobry tekst, nawet sobie można czytając pośpiewać w rytmie...coś nowego na zaciszu, witam, pozdrawiam, punkt :)+ |
Misq |
2011.02.09; 22:06:28 |
Nie zastrzeli się bo pistolet mu się zaciął :P |
|
|