|
Mój Erotyk i twoje piersi
Mój Erotyk i twoje piersi |
Zygmunt Jan Prusiński
MÓJ EROTYK I TWOJE PIERSI
Gabrieli Kisickiej
Pocałunki jak błyskawice
rozpieszczą drgania ukryte.
Rozłożysz ciało na trawie,
pola pszeniczne są ciekawe.
Gabrielo dojrzała i kobieca,
chodź do mojego lasu.
Chóralnie gałęzie śpiewają,
zatańczę z ptakami i z tobą.
Póki noc nad doliną się tli,
jest jeszcze w różu słońce.
Nie spocznę póki nie dotknę,
piersi soczyste w lustrze.
Roztańcz mnie na fali miłości,
przekaż ciepło dotyku.
Zasadzę drzewko w Lesie
Kolczastym twoim imieniem.
Wiersz z książki "Sen miłości"
Muza
https://static.jpg.pl/static/photos/374/374055/d2c6a3c4396810c70c5376605fe5ed9a_normal.jpg
Autor ZJP
https://m.salon24.pl/e21c6d981bd98a83e952591fb403fb88,860,0,0,0.jpg |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zygpru1948 |
2021.11.14; 06:55:12 |
Zygmunt Jan Prusiński
JESTEŚ CAŁA W TIULOWYCH METAFORACH
Po tylu snach ogarniętych
kiedy ledwie wstydliwe światło
zakrada się przez zasłony
tak blisko wstaje ogród
unosi modlitwę kwiatów.
A ja przy tobie będąc gram
jak oślepiony muzyk
wchłaniając zapach wiersza.
Rozsuwasz się niewinną gracją
rozrzucam na podłogę nuty
ważniejsza od huby drzewa
od dźwięcznych potoków
wijesz mi się w rękach
niczym słoneczny wąż.
Listonosz niesie telegram
który wysłałem wczoraj
treść nie jest ważna dzisiaj
masuję ból mięśnia
wystarczyło dotknąć punkt.
Usłyszałem nowinę
partytura zagrała
choć fortepian w kącie śpi.
16.8.2014 - Ustka
Sobota 21:12
Wiersz z książki "Zbudzisz we mnie rozkwit dźwięków" |
zygpru1948 |
2021.11.14; 06:53:24 |
Zygmunt Jan Prusiński
GOŃ PTASZYNO, TYLKO NA STOPY UWAŻAJ
Jej stopy idą do mnie wciąż
nawet gdyby to był inny kierunek
gdyby i zabłądziła to wiem
że te stopy idą gdzie jestem.
Zamienię likier leśny
był smakował z owoców.
Powtarzam sobie by spamiętać
wiersze jej na pamięć.
Iloraz mój nie zawsze zgadza się...
Okoliczne szczebioty i akcent
wydłużony jak głód lotu dmuchawca.
- Jak mam zachować miłe chwile
obopólnej fasady uroku
zatrzymane w gałęziach sosen?
Żywiczna eskapada spływa po korze.
Przygotowuję następne miesiące
by spędzić z nią w książkach.
Bo tylko to nam zostało
ten piaszczysty kierunek drogi.
1.9.2014 - Ustka
Poniedziałek 13:54
Wiersz z książki "Zbudzisz we mnie rozkwit dźwięków" |
zygpru1948 |
2021.11.14; 06:51:23 |
Zygmunt Jan Prusiński
JUTRO BĘDZIEMY ROZMAWIAĆ ALE NAJPIERW MODLITWA,
NIE MOGĘ SIĘ WCIĄŻ O MODLITWĘ PROSIĆ...
Motto: Modlitwa duszy jest ważna jak modlitwa ciała.
Spełniam i wypełniam swoje posłannictwo
odkładam to co może być mniej ważne -
poznaję tajemnice nie tylko wdzięku
zapraszam miłością wschody słońca.
Umiesz mnie przyjąć jako kobieta -
lubieżność ma stałe fragmenty powtórzeń
obezwładniam twe ciało by nadać
sens dwojga ludzi w uścisku jesieni.
Drzewa poranne kładą się na wzgórzu
niebo potrafi być takie szczere -
wobec sygnałów kochanka z północy
kiedy zaczyna zapisywać sonety.
Rdzeń nabiera złotego koloru
muskasz mnie daniem podniety -
w kołyszącym rejsie płyniemy
do samego portu spełnienia.
Otwórz wrześniowe wołanie
do okna się zbliżam z bukietem.
2.9.2014 - Ustka
Wtorek 6:36
Wiersz z książki "Zbudzisz we mnie rozkwit dźwięków" |
|
|