|
miłość-umieranie
miłość-umieranie |
po duszy komnatach
echem się niesie ból
w garderobie rozpaczy
zakładam żałobny strój
moja miłość – moje umieranie
raz rzucony w samotność
zdrady sztyletem ugodzony
stałem się potworem
z miłości szalonym
moja miłość – moje umieranie
po nienawiści ścieżkach
gnam na grzbiecie gniewu
w katakumby zemsty
wbrew sobie samemu
moja miłość – moje umieranie
piotr skala szkudlarek |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
marco |
2019.04.27; 20:45:07 |
podoba mi sie twoj styl,pozdrawiam. |
|
|