|
między dwoma płucami
między dwoma płucami |
rozbiłaś mnie na tysiąc kawałków
tej ćwierćnocy
gdy jeszcze księżyc kąpał się
w mojej wannie
podczas srebra pomiędzy płucami
konającego moim ochrypłym spojrzeniem
prędkość przestrzeliła mi głowę
pomiędzy widokiem twoich umazanych pościelą
warg
sunących wzdłuż jego nóg i żył
wgniotłaś mnie
po raz kolejny zasypiając nim |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
negai |
2010.02.24; 21:48:00 |
no jasne, mylenie mojej płci nie jest aż takim wykroczeniem przecież.
pozdr. |
EnigmatycznyDuszek |
2010.02.24; 21:43:24 |
oj, oj szkoda ;] mam nadzieję, że na żartach się znasz ;-) |
negai |
2010.02.24; 21:37:34 |
nie dzięki, jestem hetero. |
EnigmatycznyDuszek |
2010.02.24; 20:13:18 |
BOSKO ! więcej ja chce więcej uzależnij mnie od takiej poezji a zostanę Twoją kochanką :) |
negai |
2010.02.23; 01:32:08 |
nie jestem żadną studentką medycyny. bez przesady.
żelazny - a to czemu? nie sądzę też żeby ta metafora
byłą wybitnie trudna.
błońskaM - po co interpunkcja?
dzięki
za komentarze. |
Paweł |
2010.02.22; 17:44:57 |
..ładnie i pomysłowo..ale jak księżyc w wannie się kompie...to jest ok moje skromne uznanie ...i |
Venus |
2010.02.22; 16:54:35 |
łaaaaadnie...:))) Pozdrawiam. |
jaśmin |
2010.02.22; 15:10:24 |
o rany... i'm fall in love with this poem. |
|
|