|
Marzec 1968 we Wrocławiu. Proza historyczna. Część druga
Marzec 1968 we Wrocławiu. Proza historyczna. Część druga |
1. Strajk okupacyjny
Masowe zebranie ogromnej większości studentów. Bałagan , brak zorganizowanej silnej grupy kierowniczej. Władza kierujących strajkiem ograniczała się do minimum, była prawie fikcyjna.
Każdy mówił co chciał, im głośniej krzyczał, tym większe zbierał brawa, brawa od kobiet. Reakcja większości kobiet ograniczała się do h i s t e r i i o r a z
s i a n i a p a n i k i.
W tym chaosie ZMS uprawiał propagandę dezorganizującą młode i pełne zapału serca., udało się im wprowadzić całkowity zamęt.
Braki
Brak zorganizowanej silnej władzy kierującej, reprezentującej poglądy nas wszystkich.
Brak silnej służby porządkowej , która wyrzucałaby wichrzycieli ZMS- u z sali.
Brak jednostki - kierownika , który by tym wszystkim mądrze pokierował.
2. Bojkot zajęć
Ulotki nawołujące do bojkotu zrywane. Niedostateczna informacja wszystkich studentów.
Osobiste nastawienie solidarności i jedności podważone przez tchórzostwo kobiet i tych studentów,
którzy ze strachu chodzili na zajęcia.
Braki
Znów wychodzi na jaw brak kierownictwa i mądrej organizacji. Kierownictwo wybrane na strajku
działa w konspiracji, lecz n i e p o t r a f i uzyskać z a u f a n i a i dogłębnej wiary w słuszność swych posunięć.
Strajk głodowy
Więcej niż połowa studentów wyłamuje się. Słychać opinie, że „ Ja postępuję tak jaki mi się podoba”
Jednostki, które wiedzą czego chcą, postępują honorowo.
Braki
Władza kierująca strajkiem popełniła błąd. Strajk ten jest zabawą małych dzieci ,a nie posunięciem zapewniającym sobie autorytet kierownictwa. Od tej chwili działalność komitetu jest fikcją, bo komitet n i e u m i e w y r o b i ć s o b i e a u t o r y t e t u.
Podsumowanie
Jednolite, silne kierownictwo, które by wiedziało czego chce – w tym sensie, że rozkazy i zarządzenia byłyby wykonywane bezzwłocznie a ociągających się usuwałoby się zdecydowanymi i konsekwentnymi działaniami porządkowych, informowanie studentów o posunięciach kierownictwa przez kompetentne osoby na poszczególnych latach, zdecydowanie w dążeniu do osiągnięcia celu i brak jakiejkolwiek ugodowości – to pozwo0liłoby osiągnąć zwycięstwo.
Na tym kończą się moje ówczesne zapiski pamiętnikarskie. |
|
Chętnie wracam do czasów mojej młodosci.. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2020.03.09; 15:26:28 |
Bardzo mnie zaciekawia osobiste spojrzenie
na tamte czasy...Mam sporo zapisków
z czasów PRL...ale nie wiem, czy mogę tutaj...
Twoja proza jest niezwykle ciekawa...
Pozdrawiam serdecznie z plusem... |
Stan21 |
2020.03.09; 13:59:52 |
Wycinek naszej historii. Warto przypomnieć. Pozdrawiam. + |
wigor |
2020.03.09; 10:33:35 |
Nie lubię wspomnień politycznych. Było, minęło i mamy to co mamy. Pies zerwał się z rosyjskiego łańcucha i dał się uwiązać na sznurkach i łańcuchach możnych tego świata. Na razie go głaszczą i jest git. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
Polak patriota |
2020.03.09; 10:05:25 |
Re, mWitold Proszę - oto twój wczesniejszy wpis do pierwszej części mojej prozy o wydarzniach marcowych we Wrocławiu w roku 1968 - "WitoldWitold 2020.03.07; 09:56:51
Dwa i pół tygodnia potem urodziłem się. +"
Czyli zareagowaleś już i to właśnie n a tym miejscu.
Porownanie z ze skokami narciarskimi panczenistów - swiadczy o twojej rozbiezności zainteresowań, poniewaz myłisz historię ze sportem.
Miejsce na prozę j est tu również dostępne. A proza historyczna jest świadectwem tego, c zego nie pamietasz bo byłeś za mlody... I dlatego ten tekst umieściłem właśnie tutaj |
Katarzyna K. |
2020.03.09; 09:52:57 |
Bardzo sobie cenię na prozę o tematyce historycznej opartej na faktach.
Dobrze, że autor opisuje swoje przeżycia w tle owych czasów. No cóż, pozostaje wyciągnąć wnioski na przyszłość.
plus |
Wojciech M |
2020.03.09; 09:42:09 |
Warto mieć wspomnienia
Dobrego dnia + |
Wojciech M |
2020.03.09; 09:42:09 |
Warto mieć wspomnienia
Dobrego dnia + |
Witold |
2020.03.09; 09:37:16 |
Proszę nie mieć mi za złe, ale od dawna mam dylemat: jak reagować powinienem na prozę?
Powiem krótko - to nie to miejsce.
Nikt chyba nie oczekuje miarodajnej opinii o skokach narciarskich wśród panczenistów, prawda? |
|
|