Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (10)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
Heretyk
- JNaszko
więcej...

Dziś napisano 37 komentarzy.

Margot nad rzeką Parana

Margot nad rzeką Parana

Zygmunt Jan Prusiński


MARGOT NAD RZEKĄ PARANA

Akurat stoisz na moście
od strony miasta Ciudad del Este
poprawiasz włosy robisz zdjęcia -
wabisz wzrokiem przelatujące ptaki
coś notujesz w notatniku...

Wynajęłaś pokoik w hotelu Casa Alta
słuchasz w radiu latynoski pop
dzisiaj planujesz pojechać autobusem
do Hernandarias i być świadkiem
mocy jaką wydaje elektrowni tama.

Wiem że sobie nie pojesz w Paragwaju
tam proponuję tartę z warzywami
i pić tradycyjny napój tereré.


2.3.2017 - Ustka
Czwartek 04:18

Wiersz z książki "Kobieta w czarnych skrzydłach"


autor ZJP
https://fotek.pl/upload/d/o150188-d.jpg


Margot Bene
https://fotek.pl/upload/d/o150185-d.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 846 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2017-03-02, 04:47:32
typ: przyroda
wyświetleń (219)
głosuj (60)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2017.03.02; 15:22:13
Ciekawy to zapis:

bączek 2017.03.02; 12:16:11

takie sobie zapisane wspominki, ale fajne


Fajny? No tak...
Takie sobie. No tak...

No tak "bączek", pozdrawiam!

bączek 2017.03.02; 12:16:11
takie sobie zapisane wspominki, ale fajne

zygpru1948 2017.03.02; 05:20:09
Felietonik z Rękawa


Zygmunt Jan Prusiński


KOLPORTOWAŁEM PISMA EMIGRACYJNE...

"Sprzeciw"ze Szwecji od redaktora Aleksandra Świejkowskiego, później pracował w radiu "Wolna Europa" w Monachium. Pojechałem tam do tego radia, z Aleksandrem się spotkałem, ciekawostka w holu radia "Wolna Europa", że stał sobie w mundurze czarny Amerykanin i to do niego trzeba było zgłosić swoją sprawę.

"Orzeł Biały" z Anglii od redaktora Edwarda Chudzyńskiego i, powstańca warszawskiego w czasie II wojny światowej, był on inwalidą, miał drewnianą nogę. Byłem w Londynie u niego osobiście w domu, jego żona z zawodu aktorka. Edward był przyjacielem poety i tekściarza Mariana Hemara ze Lwowa. Po śmierci E. Chudzyńskiego redaktorem "Orła Białego" ostał się Józef Maria Biliński.

"Czas Solidarność" z Kanady (Toronto) od redaktora hrabiego Aleksandra Pruszyńskiego. Aleksander był synem doskonałego pisarza Ksawerego Pruszyńskiego. Dwaj bracia Olka, to Mieczysław i Andrzej. Kiedy hrabia A. Pruszyński wrócił z emigracji do Mińska, kandydował na prezydenta Białorusi. Kilka listów żeśmy sobie przekazali. Pamiętam wiersz "Wyrok", wiersz przeciwko agentowi moskali szeregowemu Jaruzelowi - hrabia Pruszyński opublikował (1982) na drugiej stronie tygodnika "Czas Solidarność".

"List do Polaków" z USA (Chicago) od redaktora Czesława Malczewskiego czy "Kalendarz Polski" z Filadelfii...

"Orzeł Polski" z Argentyny i wiele innych tytułów prasowych z Francji, Niemiec, Austrii.

Przez 12 lat w Wiedniu przekazałem (siebie w sztuce) na wielu recitalach i wieczorkach poetyckich dla Polaków i Austriaków. Tam żyłem kulturą i ludzką przyjaźnią.

Hrabina Gabriela Rekowsky zakochała się w tych moich wierszach - wręcz kokietowała mnie, była ode mnie wyższa, smukła kobieta jak na swój wiek, dlatego te obiadki w restauracjach, dlatego te spotkania były - że też cholera nie ożeniłem się z nią. Jej syn miał zakłady produkcyjne w Austrii a córka była przedstawicielem ze Szwajcarii, wicedyrektorem banku w Nowym Jorku.

Po blisko 13 latach powróciłem na łono Ojczyzny, tu do Ustki, i co ja dokonałem przez 15 lat?

Totalne nic...

- Czyżby dlatego że to prowincja? Nie. Taka jest władza i takie jest społeczeństwo. O integracji, o usilne integrowanie się, nie może być mowy.

Kiedyś jak burmistrzem był Jacek Graczyk, to na spotkaniu z mieszkańcami w Domu Kultury zabrałem głos. Powiedziałem to:

- Panie burmistrzu, ostatecznie to my mieszkańcy ten budynek utrzymujemy, i nikt nam nie robi żadnej łaski, żeby chociaż raz na miesiąc spotkać się w DK przy kawce i herbatce, i dyskutować, utworzyć taki Klub Dyskusyjny, taki żywy społeczny organizm w Ustce.

Na to odpowiedział burmistrz Graczyk:

- Panie Prusiński, wystarczy takie spotkanie raz na kwartał...


No i temat zamknąłem i przekazałem wiatrowi...


25.11.2009 r.

____________________________

zygpru1948 2017.03.02; 05:06:43
Felietonik z Rękawa


Zygmunt Jan Prusiński


SPOTKANIA W INSTYTUCIE KULTURY POLSKIEJ W WIEDNIU

Z Zośką Bartoszewską faktycznie kilkakrotnie wypiłem, właśnie w Instytucie Polskim albo w ambasadzie, jak byłem zaproszony na bankiety, pod tak zwanymi "rocznicami narodowymi".

W komunistycznej PRL małżonka Władysława Bartoszewskiego - (który ma ciekawą historię z obozu koncentracyjnego) bo on i Cyrankiewicz wyszedł "pokojowo" przez bramę obozu - proszę sobie te historie poczytać w Internecie..., więc zapytałem się Zosi, jak to się stało że byłaś dyrektorem PIW? Państwowy Instytut Wydawniczy.

Moi rodzice, antykomuniści, tak daleko nie zaszli w karierze zawodowej. Może pochodzenie było podstawą... Zatem można było być "latającym" politycznie cwaniakiem, iż i w PRL i w III RP można się odnaleźć... z "honorem"! I tam była posługa i teraz jest posługa. Czy to był komunizm czy postkomunizm, to można karierę robić wszędzie. Dla przykładu Jędruś Lepper - choć jego starszy brat miał nazwisko Leper, a w ogóle ojciec miał nazwisko przez (o z dwoma kropkami)... no tak się dzisiaj dzieje coś okropnego z tymi nazwiskami, rekordzistą jest ów "bohater" Aaron Stefan. Oto czytam taką informację:

"Dla istnienia (politycznego) zmieniasz pan partie jak rękawiczki. Od chrześcijan po, nomen omen, wolnomyślicieli, bo wy także wolno myślicie. Definiuje się to jako koniunkturalizm. Prawda, panie (dwojga nazwisk) Niesiołowski"?

Ale dopiszę o wodzu Samoobrony, zaczął od blokad a skończył na stanowisku wicepremiera. Warto o Jędrusiu zrobić film. Na pewno byłby ciekawszy film niż o Bolku... I nie Lech Wałęsa a Lejba Kohne!

- Ilu zatem jest zdrajców w Polsce?
Mnie w domu jednak czego innego uczono, nie zaprzedawać się nikomu. A jeżeli mam legitymację, to trzy w swoim dotychczasowym życiu; legitymację szkolną, legitymację na przejazdy autobusami i legitymację dziennikarską.

- Panie Prusiński, tylko trzy?

- Panie Kowalski, a po co więcej?

- Ja to mam ich siedemnaście! - W takim kraju jak Polska, trzeba mieć tych legitymacji jak najwięcej... szczyci się Jan Kowalski.


27.11.2009 r.

________________________


Wiersze na topie:
1. ***[między nami pole minowe...] (30)
2. [rozebrany ze słów***] (30)
3. na znak (30)
4. liczenie słojów (30)
5. po sąsiedzku (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. Jojka (319)
3. darek407 (259)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (102)
więcej...