Majowa ogrodniczka

Majowa ogrodniczka Zygmunt Jan Prusiński MAJOWA OGRODNICZKA Jej dłonie umieją poruszyć czuję zupełnie coś innego kiedy jej ręce od ziemi do nieba mnie dotykają. Wyraziste żyły płynące jakże chcą żyć te pracowite ręce i ile uroku czynią dodatkowo w ogrodzie. Wysnuwam słowa najpierw zawieszam karteczki miłosne na łodyżkach pojedynczych kwiatów. A w środku te same słowa: (Kocham Cię Majowa Ogrodniczko !) I jest w nich zaokrąglona cisza potulny szept od ziemi do nieba. I jeszcze coś co nierozerwalnie przypływa - chęć życia ze mną wkraczając w głębię rozkwitającej orchidei – solistka maestra ach ten przypływ ogrodów twoje ręce tulą mnie ! 13.5.2014 - Ustka Wtorek 5:16 Wiersz z książki „Kochanka księżyca”...

Napisz do autora « poprzedni ( 161 / 2659) następny » zygpru1948 dodany: 2014-05-15, 06:54:36 typ: tęsknota wyświetleń (411) głosuj (54)

zygpru1948	2014.05.15; 21:45:37
BARTOSZEWSKI - POLACY TO OCHRZCZONY MOTŁOCH http://niepoprawni.pl/blog/2218/bartoszewski-polacy-to-ochrzczony-motloch

Super-Tango	2014.05.15; 20:45:27
'Miłość jest pięknym uczuciem, najpiękniejsze jednak to tęsknota, wypływająca z miłości'+) Pozdrawiam serdecznie

zygpru1948	2014.05.15; 13:14:11
Zdechł zbrodniarz "Jaruzelski" który nigdy nie był Jaruzelskim ! Zmarł w wieku 91 lat. www.kozaczek.pl

zygpru1948	2014.05.15; 09:43:22
Sword ! Dzisiaj o godzinie 15:00 w Starostwie mamy Spotkanie literackie. Wypiję za Twoje zdrowie z kumplami. Oczywiście zaproponuję im poetyckie-zacisze.pl Ale od razu zapowiem, żeby pisali pod swoim imieniem i nazwiskiem ! Trzymaj się Bosmanie ! 15 Maja 2014 r.

zygpru1948	2014.05.15; 08:16:33
Kurczę, nie w czwartym a piątym wersie...

zygpru1948	2014.05.15; 08:11:40
Zauważyłem w pierwszej zwrotce "Ogrodniczka" że powinienem napisać tak: Znam ten miłosny Ogród topię w nim pragnienia nie zamieniłbym tego świata on jest mi tak bliski – rozczesuję gęste myśli pielęgnuję w nich piękno – dopieszczam. - Zamieniłem *w nich na w nim), w drugim wersie, a w czwartym wersie *w nim na w nich)

zygpru1948

2014.05.15; 07:44:13

Piszesz Sword: "Dawaj Stary coś z nowszych utworów:) świat pędzi do przodu. trzeba dalej, wyżej, inaczej:)" ___________Czy Ty jesteś ślepy ! Skurczybyku, czytaj daty wierszy. A ten "świat" który idzie do zagłady całej Cywilizacji, to mam w dupie ! Jestem Romantykiem z tamtych Epok... Konserwatysta się nie zmienia z czasem. Nawet mu nie wypada, może co jedynie wysunie się, tak niechcący, kiedy o dziewce pomyśli poeta... Pij Rum będziesz zdrowszy ! Pozdrawiam Bosmanie - Zygmunt z Ustki 15 Maja 2014 r.

zygpru1948

2014.05.15; 07:32:33

Zaimki u Leopolda Staffa... Wieś utonęła w sadach jak serce me w miłości... Na szczęsnych snów obradach tęsknota moja gości. Sny moje uradziły, przytwierdziły im kwiaty, abym ja był ci miły, miłością twą bogaty. Bądź nocą w mym ogrodzie, nikt o tym się nie dowie... O twego serca zgodzie czerwcowa noc ci powie... _____________Sword ! W tym króciutkim wierszyku naliczyłem ich aż 9 ! Pytanie: Czy poeta Staff lubi zaimki ? 15 Maja 2014 r.

zygpru1948

2014.05.15; 06:59:30

Wiesz, tak się jakoś stało, że nie czytałem lub nie pamiętam tego zwrotu (rozczesane myśli). Piszę: rozczesuję gęste myśli... Czy to jest już wytarte ? Co do zaimków, to też wiem że używać ich najmniej. Ale tak naprawdę to często nie da się. Najwięksi - jak to się mówi nie ustrzegli się przed nimi: tobie, cię, ciebie, mnie, mi, sobie, itd. Poszukaj czy nie mam racji. INWERSJA – "według słownika terminów literackich jest to przestawienie naturalnego szyku wyrazów w zdaniu lub członków składniowych w zdaniu rozwiniętym albo zdań w obrębie zdania złożonego. Zwiększa ona napięcie, oczekiwanie". Załóżmy że będzie tak: `Znam miłosny Ogród topię pragnienia nie zamieniłbym świata jest tak bliski – rozczesuję gęste myśli pielęgnuję piękno – dopieszczam.` Jest tylko jedno ale: o jakim Ogrodzie ja piszę ? Bo z tego nie wynika że ten "ogród" jest akurat właśnie jej ! Można dalej iść: Oczekujesz mnie w progu przed lustrem ćwiczysz swe ciało i uśmiech ćwiczysz które wybiorę... - Gdybym napisał: Oczekujesz w progu. Zaraz pytamy: kogo oczekujesz w progu ? Listonosza ? Kominiarza ? Dalej: przed lustrem ćwiczysz swe ciało. Można było napisać: przed lustrem ćwiczysz ciało... Dalej: Kocham twe wszystkie uśmiechy oglądasz figurę którą posiadasz - smukła z czułymi akcentami. Można znowu zaimek skasować: Kocham wszystkie uśmiechy... Zatem znowu zapytamy: które lub czyje uśmiechy ? Sąsiadki ? Klasycznym przykładem posłużę się drugą zwrotką: Jestem w podróży perony z twoją twarzą na każdej stacji - tak mi się zdaje przez szybę w pociągu. - Usuwam zaimki... Jestem w podróży perony z twarzą na każdej stacji - tak się zdaje przez szybę w pociągu. - I co ? Powstaje inwalidztwo. Więc ten cholerny zaimek musi być ! Metafory dopełniaczowe. Co to jest ? Bardzo często adeptom poetyckim zarzuca się, że "metafory dopełniaczowe" kładą tekst i cóż to w zasadzie jest ta metafora dopełniaczowa, kiedy ona robi wyłożenie się wiersza, kiedy jest wiersza potknięciem, kiedy wręcz przeciwnie może być wiersza skrzydłem, rakietą czy innym unosem. Warto jednak nadmienić, że metafory dopełniaczowe, choćby w postaci kenningów, były w poezji stosowane często na dużą skalę i z powodzeniem. Kenningi. Co to jest ? Kenning jest środkiem artystycznym, używanym dawniej intensywnie w niektórych kulturach poetyckich (np. nordyckej lub chińskiej). Kenning zbudowany jest przez zestawienie w jedno spójne określenie dwóch rzeczowników. Gramatycznie przybiera on postać przydawki dopełniaczowej (np. staroislandzkie określenie miecza - "randa íss", czyli lód tarcz) lub też zestawienia rzeczownikowego (np. staroislandzkie określenie miecza - "ben-grefill", czyli rana-motyka). Ta pierwsza forma zbliżona jest szczególnie do polskiej metafory dopełniaczowej. Kenning często w literaturze krytycznej jest mylony z metaforą. Kenningi były stosowane w dawnej poezji chińskiej oraz w staronordyckiej. Szczególnie poetycko atrakcyjny rodzaj kenningu (kenningi diagonalne) rozwinęli skaldowie, głównie w wieku X i XI. Apolonia Załuska-Stromberg, we wstępie do Sagi o Gunnlaugu Wężowym Języku... Wrócę do powyższych kwestii bo i mnie zaciekawiło: metafory dopełniaczowe i kenningi... ____________Dziękuję za polemikę Sword ! Pij Rum będziesz zdrowszy Zygmunt 15 Maja 2014 r.

zygpru1948

2014.05.15; 06:58:32

Sword 2014.05.15; 00:13:51 `Znam ten* miłosny Ogród topię w nich* pragnienia nie zamieniłbym tego* świata on* jest mi* tak bliski – rozczesuję gęste myśli pielęgnuję w nim* piękno – dopieszczam.` sympatyczny Kolego - po co te wypełniacze? he he) do dziś mnie dupa boli od kopów jakie zbierałem na jednym z poważnych portali:) a tam z rzeczy na be: 1. zaimki 2. inwersje 3. metafory dopełniaczowe ładnie piejesz, to tak poza tym:) rozczesane myśli - to już wytarte jak walonki sowieckiego sołdata. Dawaj Stary coś z nowszych utworów:) świat pędzi do przodu. trzeba dalej, wyżej, inaczej:) ściskam potężnie:D

zygpru1948

2014.05.15; 06:57:30

Zygmunt Jan Prusiński OGRODNICZKA Znam ten miłosny Ogród topię w nich pragnienia nie zamieniłbym tego świata on jest mi tak bliski – rozczesuję gęste myśli pielęgnuję w nim piękno – dopieszczam. Jestem w podróży perony z twoją twarzą na każdej stacji - tak mi się zdaje przez szybę w pociągu. Oczekujesz mnie w progu przed lustrem ćwiczysz swe ciało i uśmiech ćwiczysz które wybiorę... Kocham twe wszystkie uśmiechy oglądasz figurę którą posiadasz - smukła z czułymi akcentami. Ogrodowe ptaki mają do ciebie bliżej na parapecie siadają – karm moje ptaki. Uważaj tylko na tę srokę - kradnie wszystko co świeci... Zabrała mi ze stołu na tarasie wieczne pióro – teraz za mnie pisze wiersze... 11.5.2014 - Ustka Niedziela 16:32 Wiersz z książki „Kochanka księżyca”...