|
LOKI
LOKI |
Bezwłose drzewa stoją mroźną porą roku
Wichury gwiżdżą w konarów nagości
Tylko jedna Brzoza nie zgubiła loków
Zapomniała o tym myśląc o miłości.
Zostawiła loki rude. Nie dała jesieni
Bo postanowiła jesiennego ranka,
Że wyglądu swojego na inny nie zmieni.
Zostawiła liście dla swego kochanka.
Kiedy on przez lasy przedziera się do niej
Brnąc przez zimową pobielaną grudę
To wtedy go wiodą tak jak świecy płomień
Jego Brzozy jedyne, piękne loki rude.
Kiedy wreszcie on do niej czule się przytuli
Brzoza go osłoni swymi gałązkami.
Będą mogli do woli do siebie się czulić.
Za rudymi lokami będą całkiem sami.
Ze wszystkich fryzur, jakie są na świecie
Takie włosy są dla mnie najpiękniejszym cudem
Więc pokochałem Brzozę. Chyba to już wiecie.
Kocham bez pamięci właśnie loki rude.
Kazimierz Winnicki
(wszelkie prawa zastrzeżone) |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
GAJA |
2013.07.07; 20:09:58 |
A ja widziałam wierzbę z lokami :))))+++ |
cezaryna |
2013.07.07; 09:30:28 |
Jak zawsze z przyjemnością i bardzo na tak,pozdrawiam serdecznie. |
|
|