|
lipiec 1944
lipiec 1944 |
pierwsze upalne dni lipca roku 44-ego
mieszkańcy miasta w te noce nie spali
nadciągało coś oczekiwanego nie pewnego
po schronach piwnicach kościołach chowali
to noc była straszna dla ludzi i miasta
z czwartego lipca na piątego
pomruk samolotów bombowych narastał
a bomba trafić mogła każdego
tu nie spadną każdy ufał szczerze
potężny huk czasem po nim łuny
w piwnicach przy świecy koronki pacierze
śmierć ból groza to były wolności zwiastuny
gdy świt nastał i prawie ucichło
wici obwieszczało strasznej nocy skutki
chociaż wyzwolenie miało nadejść rychło
dla wielu był to czas rozpaczy i smutku
od jednej z bomb wybuchającej w mieście
zginęła babcia Anna lat 56
jej córka Stasia mojej mamy siostra lat 20
nie odżałowana strata dla rodziny i boleść
dziadek z pod gruzów ledwie z życiem wydobyty
w rozszarpanej rodzinie nie jasny miał byt
przepadł cały dorobek przez lata nabyty
zginął też ukrywający się u nich żyd
pochówek w zamęcie nalotów pokłosie
bez ceremonii przy ludzkiej pomocy
rodzina spoczęła na wileńskiej Rossie
strasznych nalotów tej tragicznej nocy |
|
. . ..pamięci poległych
w te dni wyzwalania . . . |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
grazyna |
2011.07.06; 23:49:03 |
takie są efekty wojny...
zawsze kogoś tracimy - bilskiego, najbliższego, znajomych... ludzi...
ładnie opisałeś... a historię trzeba znać... :)))++++
brawo... |
AmarantowaLilia |
2011.07.05; 19:06:01 |
Lubie tematyke wojenną - dobry wiersz :) + |
Donia51 |
2011.07.05; 15:57:25 |
+ CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!! +) |
|
|