|
Lęki
Lęki |
Ukrywam lęki
w pudełkach po papierosach.
W popielniczce
żarzą się obawy z dzieciństwa.
Rozwieszam niepokój
na karniszu z drzewa konieczności.
Tak wiele dróg
prowadzi do wyjścia.
Nie znam żadnej z nich.
Poczucie taktu
nie pozwala gasić myśli.
Ćmy ukryte w szufladkach
nadgryzają stare busole.
To dobrze.
Drzwi i tak są za daleko.
Pochylam głowę.
Nie pamiętam smaku łez.
Przypalam kolejną fobię bez filtra. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
szogunka |
2015.02.19; 16:03:05 |
Powodzenia w odnalezieniu prawidłowej drogi! ;) |
TESSA |
2015.02.18; 03:17:13 |
absolutnie się z Tobą Krzysiu nie zgadzam!...wiersz jest idealny od początku do końca!... |
TESSA |
2015.02.18; 03:15:20 |
pochylam głowę nad Twoją POEZJĄ... |
Nadia |
2015.02.17; 17:42:42 |
Nie rozumiem co prawda tego "karnisza z drzewa konieczności" ale całość bardzo mi się podoba:)
Szczególnie ten wers:
"poczucie taktu
nie pozwala gasić myśli".
Wpojona grzeczność, uległość i poczucie taktu bywa zmorą wielu kobiet:) |
pawwis |
2015.02.17; 17:39:08 |
Bardzo dobry wiersz :)+
Pozdrawiam serdecznie |
tomekwasilewski |
2015.02.17; 17:14:28 |
Ucieczka w papierosy działa tylko do momentu wypalenia
Lecz co dalej? :-) |
Duszka |
2015.02.17; 17:04:49 |
"To dobrze.
Drzwi i tak są za daleko.
Pochylam głowę.
Nie pamiętam smaku łez."... czasem... brakuje odwagi,
na podjęcie decyzji... godzimy się z sytuacją,
hmmm.. cóż - samo życie a wiersz - Stefciu... bardzo ciekawy :))) + |
kaska1967-67 |
2015.02.17; 16:53:07 |
czuję ten wiersz...
++++++++++++++++
jeszcze całkiem niedawno mnie przesładowały |
|
|