|
Kurdyjska Domówka
Kurdyjska Domówka |
Jednak przykładam twarz
Do brudnej ściany
Jestem pijana, nie chcę tańczyć
Chwytam sekundy, w których
na mnie patrzysz
Wokół mnie wirują
Głośne dusze, śpiewając
W egzotycznych językach
Szeptem wołasz z nimi
Do mnie
Tytoń się wlał do bibułki
Wraz z moimi uśmiechami
Zaciągasz się moim mdłym romantyzmem
Najwidoczniej lubisz
Jego smak |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2018.03.11; 18:18:32 |
Ciekawy wiersz.. bibułka z wlanym tytoniem..
lekki rausz.. egzotyka i on ..Plus+
Pozdrawiam serdecznie.. |
Jan z Czerniewic |
2018.03.11; 15:35:57 |
Wolę klasykę, ale ten wiersz mi się podoba. Dziękuję! :) Po kurdyjsku: Zor spas du chwede ji we razi be ( Tak to brzmi - nie jestem pewien pisowni ) |
|
|