|
KUŁAK
KUŁAK |
Mój Ojciec pokochał ziemię,
stąpając i pracując na niej.
Marzył o własnej.
Była na wyciągnięcie ręki,
ale droga do niej była daleka - najdalsza!
Prowadziła przez francuskie i holenderskie kopalnie
w pyle na przodku i po kolana w wodzie.
Na obczyźnie założył polską rodzinę,
uczył dzieci polskiej mowy,
posyłał popołudniami do polskiej szkoły,
a w niedziele do polskiego kościoła.
Przez 10 lat wyfedrował
kilkanaście mórg polskiego gruntu
i staruszkę lepiankę pod strzechą
oraz dusicielkę - pylicę,
która razem z nim
bez wizy przekroczyła granice
i chwytała za gardło,
żądając najwyższej ceny!
Do 69 roku życia
miłość do własnej ziemi
okazała się silniejsza!
Nie pozwolił odebrać jej okupantowi,
a po wojnie nie chciał się nią dzielić
w spółdzielni produkcyjnej.
Był za to często nagabywany
przez "zielonków" władzy ludowej,
gnębiony obowiązkowymi dostawami
przekraczającymi możliwości.
Komornik zajmował mu sprzęty.
Był nazywany KUŁAKIEM.
Mimo tego nie poddał się! |
|
MOJEMU OJCU - JANOWI CICHEMU,
POWSTAŃCOWI WIELKOPOLSKIMU
BRONIĄCEMU POLSKOŚCI ZIEMI |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
ZENCI |
2012.12.08; 12:21:49 |
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i rzeczowe uwagi. Poprawiłem.
Pozdrawiam serdecznie. |
wigor |
2012.12.05; 17:34:23 |
Ładnie i prawdziwie opisana historia Taty. Gratuluję. Wnuki będą miały dobrą pamiątkę. PLUS z pozdrowieniami :)) |
wie.rut |
2012.12.05; 16:13:28 |
Doby patriotyczny wiersz.
:)+++ |
roman |
2012.12.05; 16:07:18 |
Ważne, by pielegnować pamięć o takich Bohaterach, + jak najbardziej |
rekrut |
2012.12.05; 14:21:40 |
Niestety takie są realia historyczne, przeobrażenia społeczno polityczne nie zawsze odbywały się bezboleśnie, niosły ze sobą ból i niezadowolenie.
Dobrze opowiedziałeś, + pozdrawiam |
|
|