|
Kufer
Kufer |
Widzialem kufer z jablkami.
Zdrowymi jak u konia.
Duzy zgrabny i pyszny.
Gotowy do oddania.
Gapili sie wszyscy.
Klepal ten kto trzeba.
Gotow byl oddac wszystko.
byleby kariera.
Az dopial wreszcie swego.
Dostal glowna role.
Brawa kwiaty i slawe.
Lecz trwalo to chwile.
Teraz cisza i pustka.
Prochno i korniki.
Dusze przegral przez cialo.
Nie kocha.
Jest nikim. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|