|
Krzywe drzewo
Krzywe drzewo |
Wrzucony w tą chwilę
Co trwa od zarania
Kreśląc na piasku swój ślad chaotyczny
Dotarłem do miejsca
Gdzie nie ma półśrodków
Przystałem na moment
Co trwa do zarania
Na Zboczu wysokim
Nad fali rozbryzgiem
Gdzie morze się wydziera
W lądu granicę
Wśród chmur widać mewy
W swym tańcu beztroskim
A w toniach chór rybi
Choć niemy to głośny
Którędy mi teraz?
Być błędem Ikara
Czy rybim atomem?
Tak stoję, nie ja
Lecz drzewo już krzywe
Z konarem w horyzont
Korzeniem do Skały
Jeśli mnie spotkasz
To pokaż mi drogę
Jak iść i nie niszcząc
Dotrzeć do celu. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2019.05.13; 21:04:43 |
Droga pomiędzy dzrewami i nami, bo jednako wazne...Wiersz dobry...Plus+
Pozdrawiam... |
Kamyk |
2019.05.13; 20:27:28 |
Dziękuję, to jest bardzo ładna odpowiedź:) |
zenobia888 |
2019.05.13; 20:24:35 |
a cel jest za wzgórzem
gdzie ryb chór nie sięga
a drzewo sędziwe
pochyla konary
i tam pośród wrzosów
z mewami nad sobą
zakończy swe życie
szczęśliwy choć stary
Pozdrawiam + |
|
|