Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (1)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Zapomniane sny
- Konik polny
Tylko ciebie kocham-(pantum)
- Konik polny
"Park osiedlowy"
- Kama
Księżycową nocą
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 3 komentarzy.

Kryształowa Loryska

Kryształowa Loryska

Nienawidzę cię i kocham,
mój obłędzie i mój skarbie.

Kocham twoje młode ciało,
lśniące nocą sowie oczy.
Włosy co perfidnie dąb okradły,
pragnę głaskać dar ten boski,
pragnę mierzwić co dzień z rana.
Woń ich w lochu chciałbym więzić,
I odgrodzić ją od świata,
by na zawsze była moja.
Usta twoje ze mnie drwią,
drwią i również z ich rywalki.
Dwie tak piękne, tak zwodnicze.
Czym są przy nich karabiny?
czym są przy nich marne ostrza?
Jedna rani ciało z zewnątrz,
druga bliźni mnie od środka.

Ach me skrzydła i mój głazie.

Odejdź!. Zniknij podła damo.
Nie zabijaj mnie choć w nocy.
Nie zachęcaj mnie do grzechu.
Sztylet gwiezdny na pierś kładziesz,
złoto piekła w uszy wlewasz.
Bluszcz twój ogniem mnie obszywa,
złapał trupa i nie puści. Taka jego jest natura.
W studnie dwie mnie pragniesz wciągnąć,
w mrok gdziem się zapuścił głupi.
Gdzieś na dnie tam Anioł gnije,
nie rozerwał twej uprzęży.
Bóg cię stworzył, diabeł chował.
w diablim żłobku się bawiłaś,
w raju boskim kwiaty rwałaś.
Łzy twe życie dawać mogą,
ale wolą tańczyć w koło,
wolą diament zmieniać w błoto.
Boską czystość w zębach trzymasz,
brudy czyśćca język zyskał.
Cóż ma począć, źródło życia mego.
Czy mi szczęście dać, a samo umrzeć?
Czy jak zwierz ma zdychać ze mną?
Wybrać muszę, szczerze z sercem.
Bo nasz czas się przesypuje,
coraz więcej go na dole.
Zegar ten się nie zatrzyma,
by dać fory kochankowi.
A ma miłość do rydwanu się kieruję,
porwać słońce chce dla siebie.
Gdzie mi z gwiazdą konkurować,
pewnie przegrał bym jak księżyc.
Pocałunki ma gorętsze, tak planety uwodziło.
Jednak ja mam coś czym wygram,
coś czego nikt i nic dać nie zechce.
Ja wykładam to na tacy,
w złotym szalu będzie czekać.
A ja z nim, na drewnie mokrym.
W deszczu suchym od oddechu,
będę ciebie wypatrywał.
Kryształowa ma lorysko.

Bo cię Kocham,
a nie nienawiść w cień się zmieni.
Napisz do autora

« poprzedni ( 8 / 47) następny »

Rogi

dodany: 2016-11-29, 20:08:24
typ: miłość
wyświetleń (245)
głosuj (3)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

Boreas 2016.11.30; 18:28:26
Nienawiść i miłość prowadzą do szaleństwa w seksie. Pozdrawiam i życzę dużooooooooooooooo siły. aaaa i jeszcze +

kaja-maja 2016.11.29; 21:04:02
to co wiara w sobie więzi
czystość czy demona?
zwłaszcza kiedy zmory duszą
człek się ze śpiku zrywa
gdzie namiętność powie
jak krótka noc
a TY zobacz się w lustrze w:):):)

kaja-maja 2016.11.29; 21:01:01
jaka podła,taka kochana
tez stary Dąb był konfesjonałem
wyrzeźbinym samym w sobie
a w kościele dzisiaj co
NOWOŚĆ - sklejki widzisz
a w starych się rozejrzyj
ile w nich pajęczyn
jak nie u jednego doktora w:):)


Wiersze na topie:
1. Płótno (30)
2. Zdążymy (30)
3. Audyt (30)
4. Cisza (30)
5. Ściany (30)

Autorzy na topie:
1. Zibby77 (420)
2. Miłosz R (356)
3. darek407 (343)
4. Klaudia (250)
5. Jojka (152)
więcej...