Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
"Paryż"
- lucja.haluch
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Kroniki Sybilli-39-Uniwersum X

Kroniki Sybilli-39-Uniwersum X

Rozdział 39

Łódź przybiła do drewnianego pomostu, na którym zaczęli się zbierać miejscowi, by przywitać przybyszów. Wśród nich uwagę Sybilli przykuł wysoki i postawny mężczyzna, długimi blond włosami. Na długiej, ryżawej brodzie miał splecione dwa warkoczyki. Kości policzkowe i szczęka były wyraźnie zarysowane, jednak w jego twarzy, pełnej surowości było coś co intrygowało i poniekąd hipnotyzowało.Zbliżał się do nich, a na jego twarzy pojawiał się coraz szerszy uśmiech.
- Wróciłem jak tylko dotarła do mnie wieść, żeś został królem - odezwał się niskim, ale bardzo miękkim głosem. Podszedł do wysiadającego z łodzi Ragnara i uściskał go mocno.
- Bracie, dobrze cię widzieć, przed nami wiele bitew - odpowiedział król zadowolony ze spotkania.Nieznajomy zerknął przez ramię Ragnara, obserwując Sybillę, która boso stanęła na pomoście, opatulona jedynie w niedźwiedzią skórę. Tuż obok niej zaraz pojawiła się potężna wadera, Omega, na tle której kobieta sama wyglądała jak dzikie zwierzątko.
- Drobna ta twoja królowa - wyszeptał do króla.
- Ale za to pojemna - odpowiedział Ragnar, po czym oboje poczęli rechotać grubiańsko. Obcy mężczyzna zbliżył się do Sybilli.
- Uważaj, to mała bestyjka - uprzedził król. Jednak nieznajomy, niezrażony tym co usłyszał, podszedł najbliżej jak się dało i pochylając się, spojrzał w oczy kobiety. W jego niebieskich oczach Sybilla dostrzegła wiele ciepła i aprobaty, lecz nie mogąc dłużej znieść jego przenikliwego wzroku, odezwała się sucho:
- Zejdź mi z drogi.
Mężczyzna uśmiechnął się odsuwając na bok.Królowa ruszyła za Ragnarem , idąc tuż za nim.
Ludzie na pomoście zamilkli obserwując ją w ciszy. Czuła ich lęk, słyszała ich serca bijące strachem. Nie była tylko pewna czy to ona powodowała te uczucia, czy Omega. Po chwili Król zatrzymał się, a obok niego Sybilla. W ich kierunku zmierzała jakaś postać ubrana coś na kształt habitu, z twarzą ukrytą pod kapturem. Poruszała się powoli i bardzo niezgrabnie, podtrzymując o laskę z grubej gałęzi.
- To Skien - wyszeptał Ragnar.
- Stójcie !!! - usłyszała słaby głos - Pozwólcie, że ja wprowadzę Isztar na ziemie Północy - poprosił druid wyciągając do niej zniekształconą dłoń. Sybilla chwyciła ją jak tylko dotarła do Skiena.
- Wyczekiwaliśmy cię pani - wyszeptał tylko wzruszony i poprowadził ją do domu biesiadnego.


CDN.
Napisz do autora

« poprzedni ( 57 / 134) następny »

Assasin F.

dodany: 2018-05-27, 10:39:41
typ: bajka
wyświetleń (287)
głosuj (128)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

niteczka 2018.05.27; 13:42:01
świetna kompozycja słowna
pozdrawiam:)

wigor 2018.05.27; 11:11:45
Dobrze się czytało. Pozdrawiam niedzielnie ;-) +


Wiersze na topie:
1. ***[między nami pole minowe...] (30)
2. liczenie słojów (30)
3. na znak (30)
4. jest dobrze (30)
5. po sąsiedzku (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (394)
2. Jojka (319)
3. darek407 (249)
4. Gregorsko (154)
5. pawlikov_hoff (90)
więcej...