|
Kotem chciałbym być...
Kotem chciałbym być... |
Popękały mi ręce,
nie od pracy,
ze zgrozy,
nad małością naszą...
Takie echo Boga,
ale bardziej jak bród jego spodni,
przezroczyste dusze,
krwawiące samotnością...
Żółcią zalane moje oczy,
jedna szklanka,
druga,
w hamaku położę się... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
ikcesok |
2020.04.19; 18:04:11 |
Etap miedzy zachwytem życiem a znudzeniem całkowitym dobrze uchwycony... ratujesz się jeszcze ale w którą to pójdzie stronę....
Dobry wiersz + pozdrawiam |
Arrakis |
2020.04.19; 10:55:38 |
masz dziewięć żywotów
taki przywilej dla kotów
będzie jeszcze pięknie
pozdrawiam:) |
pit |
2020.04.19; 10:08:47 |
tak, zapachniało smutkiem... i jasnością dnia, do której niezbyt przywykły oczy...
pozdrawiam ciepło :-) |
niteczka |
2020.04.19; 09:48:12 |
Smutkiem zawiało
Pozdrawiam nadmorsko :) |
lucja.haluch |
2020.04.19; 00:27:25 |
To jest rozhuśtana szklanka...czasem mam też taki hamak...Plus+
Pozdrawiam cieplutko...oj ale zimna nocka... |
Kama |
2020.04.19; 00:13:39 |
Oj Kocurku...pokołyszę Cię do snu...
__________________________________+++
aaa aaa :):):) |
|
|