|
Kleszcze - bajka
Kleszcze - bajka |
We wsi zwanej Szeskie Lasy
żyły kleszcze - dwa grubasy
zima , chłód i szczypie w nogi
kleszcz ,kleszczowi nie jest wrogi
więc tak rzecze ten ciut grubszy:
-słuchaj Witold, tyś jest chudszy
patrz tu bóbr przy starym dębie
swoim zębem drzewo "rębie",
tyś jest chudszy i zwinniejszy
skocz na niego - żywot lepszy;
Na to Witold : - ok ,dobra
hop skok jeden i na bobra
grzbiet w tym pędzie zeskakuje
kły swe wbija , bóbr piłuje
bóbr piłuje , a ten wbija
lecz zbyt twarda bobrza szyja
Na ten widok , z góry kleszcz
krzyczy : - ale Witold z ciebie leszcz
wiecznie my na cudzym garnku
lecz wiedzieć trzeba na jakim żywić się karku. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
karololec |
2014.12.20; 21:34:18 |
hop skok jeden i na bobra
grzbiet w tym pędzie zeskakuje
A powiedz gdzie ja nie bywam :) Lasy , bory, jeziora codziennie przecinam po kilkadziesiąt kilometrów terenami takimi :) |
|
|