|
# Kij (owe) erekcjato
# Kij (owe) erekcjato |
Jedna, jedenaście, sto, tysiąc, miliony,
brązowe i czarne, rudawe z połyskiem,
pośpiech, galopada ciągłe wirowanie
góra, dół, spadanie małe, duże, brzydkie.
Kto może zrozumieć czy ktoś tak potrafi,
życie w kołowrocie brnie jedna za drugą,
środkiem serpentyny falujące mumie
biegną szeregami wielką szarą smugą.
A dokąd tak śpieszą nie zważając na nic,
całe stosy igieł pulsowaniem tryska,
jadem cierpkim kłuje ciemne rozbestwienie
a tytuł kaleczy podstępnie...
...mrowisko.
17.07.2011 |
|
....kij w mrowisku :))))) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
♥Assandi♥ |
2011.07.21; 09:06:16 |
Nie wiem o co chodzi w treści Twojego wiersza, ale kojarzy mi się to z trąbą powietrzną.+ pozdrawiam-:) |
666 |
2011.07.20; 15:40:32 |
podoba się:):):)++ |
rekrut |
2011.07.20; 14:45:18 |
byle nie siadacć gołą pupa, fajny wiersz,+ |
Donia51 |
2011.07.20; 12:35:42 |
A dokąd tak śpieszą nie zważając na nic,
igieł całe stosy pulsowaniem tryska,
jadem cierpkim kłuje ciemne rozbestwienie
+) |
|
|