|
Kiedy
Kiedy |
Kiedy kiedyś przyjdzie ktoś
i podzieli rzekę wpół
liściem orzecha okryje nagość
i ulepi płomienność lepkość w wezbrany wąwóz
A stropiony kochanek czesze włosy
oczekując czarów niebieskowłosych
ktoś obok przejdzie, patrząc w oczy
dobrze jest jak opiekują się nami sierpniowe wieczory
Pachnące wyschnięte trawy, ścierniska.
Pachnące wodą, brzęczące torfowiska
jak kilka mgnień jak cierń
jak ust róż. jak cierń.
I kiedy przjdzie ktoś
i obejmie Ciebie wpół
liściem orzecha okryje nagość
będziesz się czuła jak chlebem pachnący stół. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
puszczyk |
2021.11.02; 23:49:55 |
Metaforyka gut.
Reszta licha bardzo. |
|
|