|
Karmazynowe niebo. Strofa saficka mniejsza
Karmazynowe niebo. Strofa saficka mniejsza |
Odeszłaś szybko w karmazynie nieba
W mglistej poświacie gdy ranek dojrzewał
Powiedz czy gniew swój miałaś też potrzebę
Łzami oblewać
Dąsami nagle jutrznię przywitałaś
Przybój się cofnął wyparował z głowy
Gwiazdy pogasły czy wyparowały
Smutna ma mowa
Milcząca jesteś tak zdystansowana
Słowem mnie mrozisz ciągle strojąc fochy
Ozięble witasz od samego rana
Nic tu z pozłoty
Kierat codzienny duszę twoją mieli
Szczęście małżeńskie to wielka ułuda
Nimfa zniknęła ucichli anieli
Dzieją się cuda |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Kama |
2021.02.16; 14:04:12 |
:)+ |
Polak patriota |
2021.02.16; 13:08:52 |
Re AM-arylis.Nieźle wyszło. Sprawdziłem. Serdeczności:)) |
lucja.haluch |
2021.02.16; 11:12:19 |
Piękna strofa soficka w smutnym wierszu...Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
wigor |
2021.02.16; 10:51:46 |
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie ;-) +
https://img20.dmty.pl//uploads/201010/1288369730_by_ShadowCage_600.jpg |
JNaszko |
2021.02.16; 10:04:14 |
Smutkiem bije z wiersza
Jurek+++++ |
Katarzyna K. |
2021.02.16; 09:52:18 |
Wzruszający obraz utraty ukochanej
płacz i nostalgia spada deszczem
w dłonie ukochanego
super |
Kama |
2021.02.16; 09:32:33 |
:)+++ pozdrawiam |
babajaga |
2021.02.16; 09:21:56 |
Safona byłaby szczęśliwa czytając takie wersy - świetnie wyszło |
|
|