|
Kajdany
Kajdany |
Pisząc tych słów kilka teraz na papierze Płaczę...
Tęsknota za miłością jest przy mnie jak z bratem...
Kajdany ciężkie...W nadgarstki się wrzynają...
Co noc, co dzień nie dają zapomnieć wciąż napierają...
Nie wiem jak długo trwać to jeszcze może...
Czekam- bo ktoś może w końcu pomoże..
Ukoi me serce złamane...
Przez dwa lata brutalnie przez wszystkie fronty brukane...
Przytuli i powie, że to się już nie zdarzy...
Że będzie przy mnie- w baśni, nawet gdy ona marzy... |
|
... |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|