|
jeszcze w głowie …
jeszcze w głowie … |
gubi się sen w upalnym mroku
pośród geometrii poduszek
różowieje pieczęć pamiętliwa
prowokacja podzielona na części
rozpuszczone chłodem włosy
już pośród jedwabi innej nocy
tężejący dźwięk powietrza
rozkuwa mięśnie syci w gardle
łyk schłodzonego wina wracam
wabiony rannym pocałunkiem
(1970)
- - - - - -
Wiersz przywołany z pamięci |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
andrejch |
2010.07.27; 22:21:25 |
i dobrze ze sie ujawnił + |
amnezja |
2010.07.27; 16:52:48 |
wabiony pocałunkiem porannym- tak sobie przeczytałam zakończenie :)
+ |
grazyna |
2010.07.27; 15:02:29 |
lubię czytać Pana wiersze, punkt, + pozdrawiam milutko, Grażyna |
julek |
2010.07.27; 14:00:38 |
nie ma to jak duży procent stężenia... powietrza :)))
+ |
Toyer |
2010.07.27; 10:30:25 |
+ |
|
|